W meczu na szczycie T-Mobile Ekstraklasy liderujące tabeli Lechia Gdańsk i Górnik Zabrze podzieliły się punktami. Spotkanie na PGE Arena zakończyło się remisem 1:1.
Oba zespoły przystąpiły do spotkania z dużym respektem dla rywali co sprawiło, że na murawie długimi fragmentami oglądaliśmy futbolowe szachy, a sytuacje podbramkowe zawodnicy stwarzali dopiero wtedy, gdy rywale popełnili błąd. Gole jednak długo nie padały - i dopiero w 62. minucie Mariusz Przybylski po dośrodkowaniu byłego piłkarza Lechii Rafała Kosznika pokonał golkipera gospodarzy.
Gdy wydawało się, że Górnik zgarnie trzy punkty i zostanie samodzielnym liderem T-Mobile Ekstraklasy, Oleksandr Szeweluchin dotknął piłki ręką w polu karnym po rzucie rożnym, a "jedenastkę" na gola zamienił Marcin Pietrowski. Mecz zakończył się więc sprawiedliwym remisem.
arb, Sport.pl
Gdy wydawało się, że Górnik zgarnie trzy punkty i zostanie samodzielnym liderem T-Mobile Ekstraklasy, Oleksandr Szeweluchin dotknął piłki ręką w polu karnym po rzucie rożnym, a "jedenastkę" na gola zamienił Marcin Pietrowski. Mecz zakończył się więc sprawiedliwym remisem.
arb, Sport.pl
