Problemy finansowe Śląska Wrocław coraz bardziej martwią piłkarzy drużyny. Rada zespołu spotkała się z sekretarzem miasta Wrocław, Włodzimierzem Patalasem.
Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak i Dalibor Stevanović rozmawiali z przedstawicielem miasta na temat sytuacji klubu. - Nie jest tak, że nie musimy się bać o swoją przyszłość, ale na razie nie musimy się martwić o to, co się będzie tutaj działo, bo nie mamy na to wpływu - stwierdził Mila. Zdradził też, że sekretarz przedstawił im różne scenariusze dotyczące przyszłości klubu. - Musimy być świadomi tego, że może na nas spaść wszystko co najgorsze - powiedział zawodnik Śląska. Dodał, że każdy z piłkarzy musi podjąć swoją decyzję w tej sprawie. - Każdy ma rodzinę na utrzymaniu i nikt charytatywnie nie będzie grał - zaznaczył Mila.
Śląsk Wrocław złożył w zeszłym tygodniu wniosek o upadłość. Klub nie radzi sobie ze swoim zadłużeniem. Miasto Wrocław dąży do zlicytowania klubu za długi.
pr, TVN24/x-news