12. kolejka T-Mobile Ekstraklasy przeszła do historii jako jedna z najbardziej emocjonujących w polskim sporcie. Do rekordu strzeleckiego sprzed półwiecza zabrakło zaledwie jednego trafienia.
36 goli w ośmiu spotkaniach to wynik i tak bardzo imponujący - od kiedy w ekstraklasie gra 16 zespołów nie było jeszcze kolejki z taką liczbą bramek.
Największe emocje zafundowali kibicom piłkarze Górnika Zabrze. Wicelider wygrał 3:2 choć jeszcze do 91. minuty przegrywał dwoma bramkami. Podnieść nie zdołała się za to Wisła, która niespodziewanie przegrała w Bydgoszczy z Zawiszą. Dużo większy ból głowy trapi Michała Probierza. Lechia Gdańsk nie zaznała smaku zwycięstwa od siedmiu ligowych spotkań. Tym razem lepszy okazał się Lech Poznań. "Kolejorz" zdaje się rozpędzać przed prestiżowym meczem z mistrzem Polski. "Wojskowi" pojadą do Wielkopolski jako liderzy tabeli po wygranym 4:1 meczu z Piastem Gliwice. W pozostałych meczach 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce wygrała z Jagiellonią Białystok 4:1, Zagłębie Lubin pokonało Widzew Łódź 3:1, a Cracovia zwyciężyła z Podbeskidziem Bielsko-Biała 4:2. W ostatnim spotkaniu rundy Ruch Chorzów zremisował z Pogonią Szczecin 1:1.
pr, T-Mobile Ekstraklasa/x-news