Manchester United pokonał 1:0 Real Sociedad w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Jedynego gola - samobójczego - strzelił Inigo Martinez już w 68. sekundzie meczu po błyskotliwej akcji Wayne'a Rooneya. Spotkanie obfitowało w sytuacje bramkowe, ale obie drużyny - a zwłaszcza gospodarze - były bardzo nieskuteczne.
"Czerwone Diabły" rozpoczęły mecz jak za najlepszych lat - gol dla gospodarzy padł już w 68. sekundzie. Świetną dyspozycję potwierdził Wayne Rooney, który samodzielnie wpadł w pole karne Realu Sociedad, przedryblował trzech obrońców i uderzył na dalszy słupek. Trafił prosto w niego - ale interweniujący Inigo Martinez tak nieszczęśliwie próbował oddalić zagrożenie, że wpakował futbolówkę do własnej bramki.
Napór gospodarzy na totalnie zaskoczonych Basków trwał - ale mistrzowie Anglii okazali się być tego wieczoru bardzo nieskuteczni pomimo świetnych okazji. W 14. minucie Rafael Da Silva ruszył prawym skrzydłem i precyzyjnie dograł piłkę przed bramkę. Wayne Rooney uderzył z pierwszej piłki z kilku metrów, ale doskonałą interwencją popisał się Claudio Bravo.
Pod koniec pierwszej połowy do pracy wzięli się w końcu goście. Najlepszą okazję po rzucie wolnym zmarnował jednak Antoine Griezmann, który trafił w słupek.
Zobacz jak Manchester United wreszcie wygrał na Old Trafford
Po zmianie stron trwał napór gospodarzy. Zawodnicy Realu Sociedad świadomi faktu, że w razie porażki raczej nie zagrają w fazie pucharowej Champions League, ruszyli do ataku i otworzyli się na rywala. Gospodarze w efekcie kontrowali szybko i... wyjątkowo nieskutecznie.
W 54. minucie po rzucie rożnym doskonale głową uderzył Phil Jones. Bramkarz Sociedad jednak poradził sobie z jego próbą. W 63. minucie po kontrze Antonio Valencia trafił w słupek. W 65. minucie idealne podanie w pole karne otrzymał Shinji Kagawa. Japończyk zamiast uderzać z pierwszej piłki z kilku metrów spróbował ją jednak przyjąć. Futbolówka w efekcie mu odskoczyła.
Gospodarze do końca meczu kontrowali bezsilnych Basków. Więcej bramek jednak nie padło. Manchester United, choć bardzo nieskuteczny, zasłużenie pokonał Real Sociedad w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. "Czerwone Diabły" po trzech spotkaniach mają na swoim koncie siedem punktów.
pr
Napór gospodarzy na totalnie zaskoczonych Basków trwał - ale mistrzowie Anglii okazali się być tego wieczoru bardzo nieskuteczni pomimo świetnych okazji. W 14. minucie Rafael Da Silva ruszył prawym skrzydłem i precyzyjnie dograł piłkę przed bramkę. Wayne Rooney uderzył z pierwszej piłki z kilku metrów, ale doskonałą interwencją popisał się Claudio Bravo.
Pod koniec pierwszej połowy do pracy wzięli się w końcu goście. Najlepszą okazję po rzucie wolnym zmarnował jednak Antoine Griezmann, który trafił w słupek.
Zobacz jak Manchester United wreszcie wygrał na Old Trafford
Po zmianie stron trwał napór gospodarzy. Zawodnicy Realu Sociedad świadomi faktu, że w razie porażki raczej nie zagrają w fazie pucharowej Champions League, ruszyli do ataku i otworzyli się na rywala. Gospodarze w efekcie kontrowali szybko i... wyjątkowo nieskutecznie.
W 54. minucie po rzucie rożnym doskonale głową uderzył Phil Jones. Bramkarz Sociedad jednak poradził sobie z jego próbą. W 63. minucie po kontrze Antonio Valencia trafił w słupek. W 65. minucie idealne podanie w pole karne otrzymał Shinji Kagawa. Japończyk zamiast uderzać z pierwszej piłki z kilku metrów spróbował ją jednak przyjąć. Futbolówka w efekcie mu odskoczyła.
Gospodarze do końca meczu kontrowali bezsilnych Basków. Więcej bramek jednak nie padło. Manchester United, choć bardzo nieskuteczny, zasłużenie pokonał Real Sociedad w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. "Czerwone Diabły" po trzech spotkaniach mają na swoim koncie siedem punktów.
pr