Boruc jak Kuszczak. Co za błąd polskiego golkipera!

Boruc jak Kuszczak. Co za błąd polskiego golkipera!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Artur Boruc (fot. Simon Stacpoole / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Stoke City zremisowało 1:1 z Southampton w meczu 10. kolejki Premier League. Punkt dla gospodarzy sprezentował Artur Boruc - polski golkiper dał sobie strzelić bramkę już w... 14. sekundzie meczu. Pokonał go... bramkarz rywali.
Boruc w tym sezonie Premier League radzi sobie nadspodziewanie dobrze - w Europie mniej goli od niego puścił tylko bramkarz włoskiej AS Romy, a m.in. dzięki jego postawie Southampton znajduje się w samym czubie tabeli angielskiej ekstraklasy.

Bramkarz reprezentacji Polski, jeszcze we wrześniu nominowany do nagrody piłkarza miesiąca Premier League, meczu ze Stoke nie zapamięta jednak dobrze. Już na samym początku meczu bramkarz Stoke Asmir Begović wybił mocno piłkę z własnego pola karnego. Futbolówka przeleciała prawie 100 metrów, odbiła się przed Borucem, przelobowała go i... wpadła do bramki. To była 14. sekunda meczu.

Gol Begovicia to kopia niesławnej bramki z meczu Polska - Kolumbia. Wtedy bramkarz Kolumbijczyków zaskoczył Tomasza Kuszczaka.

Southampton ostatecznie ze Stoke zremisowało - dzięki bramce Rodrigueza z 42. minuty.

pr