W niedzielę w wieku 86 lat zmarł Gerard Cieślik, jedna z legend Ruchu Chorzów i reprezentacji Polski. Podczas meczu 15. kolejki T-Mobile ekstraklasy pomiędzy Ruchem, a Zawiszą Bydgoszcz kibice "Niebieskich" postanowili w wyjątkowy sposób pożegnać swojego dawnego idola.
Przed pierwszym gwizdkiem na murawie pojawiło się ogromne płótno z podobizną Cieślika, a mecz został poprzedzony minutą ciszy. - Dziś takich ludzi jak Gerard już nie ma - powiedział Edward Lorens, były piłkarz i trener Ruchu.
pr, Agencja TVN/x-news