Manchester United pokonał Arsenal w hitowym spotkaniu 11. kolejki Premier League. Jedynego gola meczu strzelił w pierwszej połowie Robin van Persie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Wayne'a Rooneya.
Gospodarze od pierwszych minut przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Goście z Londynu, nastawieni na kontry, dali się błyskawicznie zepchnąć pod własną bramkę. Taktyka Arsene'a Wengera nie sprawdziła się - z powodu ciągłego naporu gospodarzy "Kanonierzy" co chwilę musieli bronić się przy rzutach rożnych. W 27. minucie nie udało się - Rooney dośrodkował piłkę w pole karne, a nabiegający z szesnastego metra van Persie skierował ją głową na dalszy słupek. Futbolówka przeleciała nad całkowicie zaskoczonym Szczęsnym i wpadła do bramki.
W 40. minucie mogło być 2:0 - Rooney padł niczym piorun w polu karnym gospodarzy po faulu Girouda, którego jednak nie dostrzegł arbiter. Pomimo zaledwie jednobramkowego prowadzenia mistrzowie Anglii schodzili do szatni zadowoleni ze swojej postawy - prowadzili z liderem tabeli i grali zwyczajnie lepszą piłkę.
Zobacz jak Arsenal znowu przegrał na Old Trafford
Obraz gry uległ diametralnej zmianie w drugiej połowie. "Kanonierzy" ruszyli do ataku i zaczęli grać swój kombinacyjny futbol, dzięki któremu na ten moment są liderem Premier League. W 58. minucie doskonałą okazję do wyrównania miał Oezil. Niekryty Niemiec dostał precyzyjne podanie w pole karne od Sagny, ale trafił tylko w boczną siatkę. Na odpowiedź zespół gości długo nie musiał czekać - już dwie minuty później Rooney zmarnował doskonałą okazję. Anglik wykorzystał niefrasobliwość defensorów z Londynu i uderzył precyzyjnie z linii pola karnego. Szczęsny tylko odprowadził wzrokiem piłkę, która o włos minęła słupek.
W 81. minucie ostatnią dobrą okazję United po rzucie wolnym zmarnował Smalling. Van Persie precyzyjnie dośrodkował piłkę w szesnastkę, a obrońca United najszybciej ruszył do futbolówki. Smalling - sam przed Szczęsnym - nie trafił jednak w nią głową. W miarę upływających minut mistrzowie Anglii coraz bardziej cofali się pod własną bramkę. "Kanonierzy" tego wieczoru strzelali jednak ślepakami. W doliczonym czasie gry ulubieńcem Wengera mógł zostać Bendtner, który jednak po precyzyjnym dośrodkowaniu Sagny... nie trafił w piłkę metr od bramki.
Manchester United pokonał 1:0 w Arsenal w hitowym spotkaniu 11. kolejki Premier League i wrócił do wyścigu po tytuł mistrzowski. Zespół z czerwonej części robotniczego miasta zmniejszył stratę do Arsenalu do "zaledwie" pięciu punktów i wskoczył na piąte miejsce w tabeli Premier League.
pr
W 40. minucie mogło być 2:0 - Rooney padł niczym piorun w polu karnym gospodarzy po faulu Girouda, którego jednak nie dostrzegł arbiter. Pomimo zaledwie jednobramkowego prowadzenia mistrzowie Anglii schodzili do szatni zadowoleni ze swojej postawy - prowadzili z liderem tabeli i grali zwyczajnie lepszą piłkę.
Zobacz jak Arsenal znowu przegrał na Old Trafford
Obraz gry uległ diametralnej zmianie w drugiej połowie. "Kanonierzy" ruszyli do ataku i zaczęli grać swój kombinacyjny futbol, dzięki któremu na ten moment są liderem Premier League. W 58. minucie doskonałą okazję do wyrównania miał Oezil. Niekryty Niemiec dostał precyzyjne podanie w pole karne od Sagny, ale trafił tylko w boczną siatkę. Na odpowiedź zespół gości długo nie musiał czekać - już dwie minuty później Rooney zmarnował doskonałą okazję. Anglik wykorzystał niefrasobliwość defensorów z Londynu i uderzył precyzyjnie z linii pola karnego. Szczęsny tylko odprowadził wzrokiem piłkę, która o włos minęła słupek.
W 81. minucie ostatnią dobrą okazję United po rzucie wolnym zmarnował Smalling. Van Persie precyzyjnie dośrodkował piłkę w szesnastkę, a obrońca United najszybciej ruszył do futbolówki. Smalling - sam przed Szczęsnym - nie trafił jednak w nią głową. W miarę upływających minut mistrzowie Anglii coraz bardziej cofali się pod własną bramkę. "Kanonierzy" tego wieczoru strzelali jednak ślepakami. W doliczonym czasie gry ulubieńcem Wengera mógł zostać Bendtner, który jednak po precyzyjnym dośrodkowaniu Sagny... nie trafił w piłkę metr od bramki.
Manchester United pokonał 1:0 w Arsenal w hitowym spotkaniu 11. kolejki Premier League i wrócił do wyścigu po tytuł mistrzowski. Zespół z czerwonej części robotniczego miasta zmniejszył stratę do Arsenalu do "zaledwie" pięciu punktów i wskoczył na piąte miejsce w tabeli Premier League.
pr