W meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Bayern Monachium przegrał na Allianz Arena z Manchesterem City 2:3. Gospodarze prowadzili 2:0, jednak w drugiej połowie "The Citizens” wykorzystali słabszą grę Bawarczyków i w efektowny sposób odwrócili losy spotkania.
Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla Bayernu, który już w 5. minucie objął prowadzenie. Dante popisał się precyzyjnym długim podaniem do Muellera, który pewnie przyjął piłkę, wyszedł na czystą pozycję i dokładnym strzałem pokonał Harta. Gospodarze postanowili pójść za ciosem i w 12. minucie mieliśmy 2:0. Goetze wykorzystał zamieszanie w polu karnym, przejął futbolówkę i posłał do siatki z bliskiej odległości.
Manchester City szybko sprowadzony na ziemię nie miał pomysłu na złamanie defensywy bawarskiego zespołu. Jednak wraz z upływem czasu drużyna trenera Guardioli uspokoiła grę, co goście szybko wykorzystali. Chwila nieuwagi w 28. minucie pozwoliła "The Citizens" zdobyć bramkę kontaktową. Milner zgrał piłkę głową po dośrodkowaniu, dopadł do niej Silva i z bliska efektownie umieścił w bramce. Do końca pierwszej połowy Bayern miał kilka sytuacji, ale dobrze w bramce spisywał się Hart, który 43. minucie popisał się świetną interwencją w sytuacji sam na sam z Goetze.
Zobacz w jaki sposób wicemistrzowie Anglii odwrócili losy meczu
Po zmianie stron byliśmy świadkami jeszcze większych emocji. Bayern rozpoczął podobnie, starając się długo utrzymywać się przy piłce. Manchester liczył na grę z kontry. W 58. minucie Dante faulował w polu karnym rozpędzonego Milnera i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kolarov jednocześnie doprowadzając do remisu. Wyrównanie wyniku podziałało na wicemistrzów Anglii jak woda na młyn i chwilę później goście wyszli na prowadzenie. Boateng popełnił fatalny błąd w obronie i przepuścił piłkę, do której dopadł Milner i strzałem w długi róg pokonał Neuera. Do ostatniego gwizdka Bawarczycy starali się odwrócić losy spotkania, ale zespół z niebieskiej części Manchesteru nie popełnił już żadnego błędu i spokojnie utrzymał korzystny rezultat.
Bayern Monachium mimo porażki zakończył rywalizację w fazie grupowej na pierwszym miejscu. Manchester City awansuje do kolejnej fazy z drugiej lokaty.
łg
Manchester City szybko sprowadzony na ziemię nie miał pomysłu na złamanie defensywy bawarskiego zespołu. Jednak wraz z upływem czasu drużyna trenera Guardioli uspokoiła grę, co goście szybko wykorzystali. Chwila nieuwagi w 28. minucie pozwoliła "The Citizens" zdobyć bramkę kontaktową. Milner zgrał piłkę głową po dośrodkowaniu, dopadł do niej Silva i z bliska efektownie umieścił w bramce. Do końca pierwszej połowy Bayern miał kilka sytuacji, ale dobrze w bramce spisywał się Hart, który 43. minucie popisał się świetną interwencją w sytuacji sam na sam z Goetze.
Zobacz w jaki sposób wicemistrzowie Anglii odwrócili losy meczu
Po zmianie stron byliśmy świadkami jeszcze większych emocji. Bayern rozpoczął podobnie, starając się długo utrzymywać się przy piłce. Manchester liczył na grę z kontry. W 58. minucie Dante faulował w polu karnym rozpędzonego Milnera i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kolarov jednocześnie doprowadzając do remisu. Wyrównanie wyniku podziałało na wicemistrzów Anglii jak woda na młyn i chwilę później goście wyszli na prowadzenie. Boateng popełnił fatalny błąd w obronie i przepuścił piłkę, do której dopadł Milner i strzałem w długi róg pokonał Neuera. Do ostatniego gwizdka Bawarczycy starali się odwrócić losy spotkania, ale zespół z niebieskiej części Manchesteru nie popełnił już żadnego błędu i spokojnie utrzymał korzystny rezultat.
Bayern Monachium mimo porażki zakończył rywalizację w fazie grupowej na pierwszym miejscu. Manchester City awansuje do kolejnej fazy z drugiej lokaty.
łg