Małysz: Nie wiem jak Schumacher musiał pędzić na tych nartach

Małysz: Nie wiem jak Schumacher musiał pędzić na tych nartach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz, fot. Irek Dorozanski / newspix.pl Źródło:Newspix.pl
Adam Małysz w rozmowie z TVP Info przyznał, że wyczynowi sportowcy często przekraczają granice bezpieczeństwa. Były skoczek narciarski dodał jednak, że Schumacher musiał zjeżdżać ze stoku z dużą prędkością, skoro odniósł tak ciężkie obrażenia.
- Kiedy uprawia się sport wyczynowy, ekstremalny, niebezpieczny, często granice bezpieczeństwa się przekracza, ale nie wiem, jak Schumacher musiał pędzić na tych nartach, że mimo kasku, jest w tak ciężkim stanie - mówił w TVP Info Małysz.

Według wielokrotnego mistrza świata sportowcy często przekraczają granice, ponieważ potrzebują adrenaliny.  Wtedy jednak dochodzi do wypadków. - Często te granicesię przekracza, wtedy dochodzi do wypadków. Ale to nas sportowców pociąga. Fakt, że jest granica, którą przekraczamy, bo to dodaje nam jeszcze większej adrenaliny - wyjaśnił były skoczek.

Do wypadku doszło w ośrodku narciarskim we francuskim Meribel ok. godziny 11. w niedzielę. Niemiecki kierowca, który w 2012 roku po raz drugi rozstał się z bolidem Formuły 1, zjeżdżał ze stoku na nartach, gdy przewrócił się i uderzył głową w skałę. Schumacher miał w chwili wypadku kask na głowie.

Siedmiokrotny mistrz świata F1 został przetransportowany helikopterem do szpitala w Grenoble. Według pierwszych doniesień jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. - Był w szoku i roztrzęsiony, ale przytomny - mówił Radiu Monte Carlo Sport Christophe Gernignon-Lecomte, dyrektor ośrodka narciarskiego w Meribel.

W szpitalu okazało się jednak, że nastąpił krwotok mózgu. Schumacher wymagał pilnego zabiegu neurochirurgicznego. Menadżer 44-letniego Niemca poinformował, że jest on w śpiączce i jego stan lekarze oceniają jako krytyczny. Przy Schumacherze w szpitalu w Grenoble jest jego rodzina.

Stan Niemca nadal jest krytyczny. Jest on otrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej i hipotermii. Lekarze stwierdzili także uszkodzenia mózgu, ale nie określili jak bardzo są one poważne ze względu na rodzinę kierowcy. Zaakcentowano jednak, że Schumacher, gdyby nie miał kasku, nie przeżyłby wypadku. Francuscy specjaliści nie chcieli także wyrokować jakie są szanse Schumachera na przeżycie.

Michael Schumacher triumfował w 91 wyścigach na torach Formuły 1. Mistrzostwo zdobywał siedem razy - w 1994 i w 1995 roku z Benettonem i w latach 2000-2004 z Ferrari. W 2006 roku Niemiec podjął decyzję o zakończeniu kariery, do sportu wrócił jednak cztery lata później. Po trzech sezonach, w których tylko raz stawał na podium ostatecznie zakończył karierę kierowcy wyścigowego.

pr, TVP Info