Panczenistki o medalu Bródki: To nie zaskoczenie. Ciężko pracował

Panczenistki o medalu Bródki: To nie zaskoczenie. Ciężko pracował

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marta Wójcik (fot.X-news)
Polskie panczenistki Aida Bella i Marta Wójcik w rozmowie z TVN24 skomentowały złoty medal olimpijski zdobyty przez Zbigniewa Bródkę.
Polskie panczenistki Aida Bella i Marta Wójcik w rozmowie z TVN24 skomentowały złoty medal olimpijski zdobyty przez Zbigniewa Bródkę.

Dla polskich panczenistek zwycięstwo Polaka nie było zaskoczeniem, ale efektem dużej pracy. Zapowiedzią walki o najwyższe cele w Soczi było wywalczenie Pucharu Świata przez Bródkę.

Aida Bella podkreśliła, że polski zawodnik „nie pompował balonika” przed igrzyskami i „na chłodno” wypowiadał się o swoich szansach medalowych.

Marta Wójcik zaznaczyła, że Bródka po zdobyciu Pucharu Śiwata wciąż pozostał cichym, ciężko trenującym zawodnikiem. - Ten medal to nie przypadek, Zbyszek przez ostatnie cztery lata pracował bardzo ciężko, nawet w w remizie strażackiej miał rower stacjonarny, na którym trenował w przerwach od pracy – podkreśliła  Wójcik.

29-letni panczenista z Polski i zawodowy strażak ścigał się w 16. parze z Amerykaninem Shani Davisem. Bródka niesamowicie przyspieszył na ostatnim okrążeniu i osiągnął swój rewelacyjny wynik - 1:45.006. To nowy rekord toru w Soczi.

W przedostatniej parze biegł faworyt publiczności Denis Juskow. Rosjanin ukończył jednak swój bieg z trzecim czasem - w tym momencie już było wiadomo, że Bródka będzie miał medal. W ostatnim biegu niesamowite tempo narzucił Koen Verweij. Holender jednak nie dał rady i przegrał z Polakiem o trzy tysięczne sekundy. Trzecie miejsce zajął Kanadyjczyk Denny Morrison.

Wygrana Bródki jest małą sensacją w Soczi. Polski panczenista utrzymuje się z pracy jako strażak. W Polsce nie ma... ani jednego krytego toru do łyżwiarstwa szybkiego.

X-news, ml