Wojewoda małopolski myśli jak... nie zamknąć stadionu Wisły

Wojewoda małopolski myśli jak... nie zamknąć stadionu Wisły

Dodano:   /  Zmieniono: 
Race na murawie stadionu Wisły (fot. MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
W rozmowie z Radiem Kraków wojewoda małopolski Jerzy Miller zapowiedział, że nie chce zamykać stadionu Wisły Kraków. Polityk może jednak być do tego zmuszony po wydarzeniach z niedzielnych derbów Krakowa.
W drugiej połowie derbowego spotkania, które 3:1 wygrała Wisła Kraków, kilkunastu kiboli rzuciło na murawę race. Arbiter musiał w efekcie przerwać spotkanie. Wisła może zostać teraz ukarana przez Ekstraklasę oraz wojewodę małopolskiego. W grę wchodzi kara finansowa i zamknięcie trybuny lub nawet całego obiektu przy ul. Reymonta.

- Nie mam satysfakcji z zamykania stadionu. Takie reakcje traktuję jako skrajne. Na szczęście tuż po meczu spółka Ekstraklasa dzwoniła do mnie, żebym się wstrzymał z decyzją do momentu decyzji tejże spółki - powiedział Miller w Radiu Kraków. - Razem się zastanowimy, jak to zrobić, żeby nie zamykać stadionu, a żeby zmienić zachowanie niektórych osób. W trakcie niedzielnego meczu zawiodło tylko kilkanaście osób. Reszta ich wygwizdała - zauważył.

Jesienne derby Krakowa zakończyły się zamknięciem na dwa spotkania stadionu Cracovii.

pr, Radio Kraków