Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w konkursie Pucharu Świata w Falun i stracił koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Przejął ją Słoweniec Peter Prevc, który zajął drugie miejsce. Konkurs wygrał Severin Freund - Niemiec skakał dzisiaj poza zasięgiem rywali.
W pierwszej serii Stoch nieoczekiwanie skoczył tylko 123 metry i zajął trzynastą pozycję. Nieco lepiej spisał się Prevc, który wylądował dwa i pół metra dalej i zakończył pierwszą serię na dziesiątej pozycji. Wygrał ją Severin Freund. Niemiec skoczył tyle samo co Noriaki Kasai - 133 metry - ale otrzymał znacznie wyższą notę.
Drugi skok Kamila Stocha był już taki, jakiego się wszyscy spodziewaliśmy. Polski mistrz olimpijski skoczył aż 134,5 metra i poprawił rekord skoczni! Skaczący po chwili Prevc wylądował jednak tylko metr bliżej i wyprzedził skoczka z Zębu.
Obaj przez długi czas dzięki swoim świetnym skokom okupowali dwa pierwsze miejsca. Rozdzielił ich dopiero Noriaki Kasai, który Prevca nie wyprzedził, ale wskoczył na drugie miejsce przed Stocha, co oznaczało powiększenie straty polskiego skoczka do Prevca w klasyfikacji generalnej.
Kończący konkurs Freund zdeklasował wszystkich - Niemiec pobił rekord Stocha o kolejne pół metra i wygrał cały konkurs z olbrzymią przewagą niemal szesnastu punktów nad drugim Prevcem.
Kamil Stoch, choć odrobił aż dziewięć pozycji, ostatecznie zakończył konkurs na czwartej lokacie i stracił koszulkę lidera klasyfikacji generalnej PŚ. Polak traci do Prevca w tej chwili 17 punktów. Stratę będzie mógł odrobić już w piątek w Lahti.
Poprawnie zaprezentowali się pozostali polscy skoczkowie. Maciej Kot był dziesiąty, Jan Ziobro 21., Dawid Kubacki 24. a Klemens Murańka 29. Do drugiej serii nie awansował Piotr Żyła.
pr
Drugi skok Kamila Stocha był już taki, jakiego się wszyscy spodziewaliśmy. Polski mistrz olimpijski skoczył aż 134,5 metra i poprawił rekord skoczni! Skaczący po chwili Prevc wylądował jednak tylko metr bliżej i wyprzedził skoczka z Zębu.
Obaj przez długi czas dzięki swoim świetnym skokom okupowali dwa pierwsze miejsca. Rozdzielił ich dopiero Noriaki Kasai, który Prevca nie wyprzedził, ale wskoczył na drugie miejsce przed Stocha, co oznaczało powiększenie straty polskiego skoczka do Prevca w klasyfikacji generalnej.
Kończący konkurs Freund zdeklasował wszystkich - Niemiec pobił rekord Stocha o kolejne pół metra i wygrał cały konkurs z olbrzymią przewagą niemal szesnastu punktów nad drugim Prevcem.
Kamil Stoch, choć odrobił aż dziewięć pozycji, ostatecznie zakończył konkurs na czwartej lokacie i stracił koszulkę lidera klasyfikacji generalnej PŚ. Polak traci do Prevca w tej chwili 17 punktów. Stratę będzie mógł odrobić już w piątek w Lahti.
Poprawnie zaprezentowali się pozostali polscy skoczkowie. Maciej Kot był dziesiąty, Jan Ziobro 21., Dawid Kubacki 24. a Klemens Murańka 29. Do drugiej serii nie awansował Piotr Żyła.
pr