Kamil Stoch w wielkim stylu wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lahti i powrócił na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Peter Prevc, który był szósty, teraz traci do naszego mistrza olimpijskiego 53 punkty.
Po pierwszej serii Kamil Stoch, w której skoczył 131 metrów, zajmował drugie miejsce tylko za rewelacyjnym w ostatnim czasie Niemcem Severinem Freundem, który wylądował pół metra dalej. Prevc nieoczekiwanie skoczył tylko 126 metrów i był dziesiąty.
W drugiej serii Prevc odzyskał kilka pozycji dzięki dobrej próbie. Słoweniec skoczył 130,5 metra i zaczął odrabiać stratę do czołówki. Skaczący jako przedostatni Stoch leciał w wyjątkowo trudnych warunkach - Polak miał wręcz huraganowy wiatr pod narty. Polski dwukrotny mistrz olimpijski poleciał aż 134,5 metra i wylądował... z telemarkiem! Sędziowie nie mieli wątpliwości - skoczek z Zębu otrzymał dwie "dwudziestki" i trzy noty po 19,5 pkt. Kończący zawody Freund nie dał rady - wylądował pięć metrów bliżej i zajął drugie miejsce.
Prevc ostatecznie był szósty i stracił żółty plastron lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Słoweniec traci do Polaka 53 punkty.
Znowu poniżej oczekiwań skakali pozostali biało-czerwoni. Dawid Kubacki zajął 26. miejsce, Jan Ziobro nie awansował do drugiej serii, a pozostali Polacy nie przeszli przez kwalifikacje.
pr
W drugiej serii Prevc odzyskał kilka pozycji dzięki dobrej próbie. Słoweniec skoczył 130,5 metra i zaczął odrabiać stratę do czołówki. Skaczący jako przedostatni Stoch leciał w wyjątkowo trudnych warunkach - Polak miał wręcz huraganowy wiatr pod narty. Polski dwukrotny mistrz olimpijski poleciał aż 134,5 metra i wylądował... z telemarkiem! Sędziowie nie mieli wątpliwości - skoczek z Zębu otrzymał dwie "dwudziestki" i trzy noty po 19,5 pkt. Kończący zawody Freund nie dał rady - wylądował pięć metrów bliżej i zajął drugie miejsce.
Prevc ostatecznie był szósty i stracił żółty plastron lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Słoweniec traci do Polaka 53 punkty.
Znowu poniżej oczekiwań skakali pozostali biało-czerwoni. Dawid Kubacki zajął 26. miejsce, Jan Ziobro nie awansował do drugiej serii, a pozostali Polacy nie przeszli przez kwalifikacje.
pr