Janowicz: Mój wybuch na konferencji to temat zamknięty

Janowicz: Mój wybuch na konferencji to temat zamknięty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Janowicz (fot. ICON SPORT / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
W rozmowie z portalem Interia.pl Jerzy Janowicz po raz kolejny odniósł się do swojej słynnej konferencji prasowej po przegranym meczu w ramach Pucharu Davisa, podczas której zaatakował dziennikarzy. - To, co miałem powiedzieć, już powiedziałem. Dla mnie to jest temat zamknięty, a jeżeli chcecie pisać, to piszcie, co uznacie za słuszne - stwierdził łodzianin.
Po kwietniowej porażce 2:3 z Marinem Ciliciem w ramach Pucharu Davisa, która oznaczała także przegraną biało-czerwonych w całym meczu z Chorwatami, Janowicz wybuchnął podczas konferencji prasowej. - Polska to kraj, który nie ma perspektyw w sporcie, biznesie czy życiu prywatnym. Studenci idą na studia tylko po to, żeby wyjechać z tego kraju. Trenujemy po jakichś szopach. Dlaczego więc macie wobec nas jakiekolwiek oczekiwania? - mówił zdenerwowany tenisista.

Janowicz był mocno krytykowany za swoją emocjonalną wypowiedź. - Ja to, co miałem do powiedzenia, powiedziałem już na konferencji. Dlatego na własne życzenie uciąłem kontakty z mediami, bo chciałem się skupić na tym, co jest najważniejsze, czyli na turniejach. Chciałem się do nich przygotować, bo wiedziałem, że lada moment będą Wielkie Szlemy i to na ten moment jest dla mnie najważniejsze - powiedział w Interia.pl "Jerzyk", który w Roland Garros dotarł do trzeciej rundy i wyrównał swój ubiegłoroczny wynik.

Polak dodał, że kompletnie odciął się od informacji na jego temat. - Szczerze mówiąc, zupełnie mnie nie interesuje ani co się pisze na mój temat, ani gdzie, ani po co. Nie wchodzę od dawna na żadne portale społecznościowe, nie czytam żadnych newsów czy komentarzy na mój temat - powiedział Janowicz.

Interia.pl