- Czuję się tu bardzo dobrze. Chcę zostać w Manchesterze na wiele lat - to słowa piłkarza United Andera Herrery. Hiszpan długo nie mógł przekonać do siebie szkoleniowca 20-krotnych mistrzów Anglii, Louisa van Gaala. Jednak gdy już to uczynił, regularnie wychodzi w podstawowym składzie i jest wiodącą postacią zespołu.
W sobotnim wygranym spotkaniu z Aston Villą potwierdził wysoką formę. Strzelił dwa gole, a „Czerwone Diabły” triumfowały w piątym kolejnym ligowym starciu. Trudno się więc dziwić, że Herrera nie zamierza zmieniać otoczenia.
- Marzę o tym, żeby zostać tu na dłużej. Jestem we właściwym klubie, we właściwej lidze i we właściwym kraju - stwierdził były pomocnik Athletiku Bilbao.
W niedzielę 12 kwietnia Herrera i jego „Czerwone Diabły” postarają się podtrzymać zwycięską serię. W najciekawszym spotkaniu 32. kolejki Premier League podejmą u siebie City w derbach Manchesteru.
/Foto Olimpik/x-news
- Marzę o tym, żeby zostać tu na dłużej. Jestem we właściwym klubie, we właściwej lidze i we właściwym kraju - stwierdził były pomocnik Athletiku Bilbao.
W niedzielę 12 kwietnia Herrera i jego „Czerwone Diabły” postarają się podtrzymać zwycięską serię. W najciekawszym spotkaniu 32. kolejki Premier League podejmą u siebie City w derbach Manchesteru.
/Foto Olimpik/x-news
