PP: Lech w finale po dogrywce. Błękitni grali w dziesiątkę

PP: Lech w finale po dogrywce. Błękitni grali w dziesiątkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dawid Kownacki (fot. WOJCIECH WLOCH / PRESSFOCUS / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
Lech Poznań zagra w finale Pucharu Polski. "Kolejorz” odrobił straty z pierwszego meczu i pokonał Błękitnych Stargard Szczeciński 5:1. Bramki dla zespołu Macieja Skorży zdobyli Paulus Arajuuri, Dariusz Formella, Kasper Hamalainen i Dawid Kownacki. Jedno trafienie dla Błękitnych na swoje konto zapisał Piotr Wojtasiak.
Początek spotkania zapowiadał dominację Lecha. Gospodarze od razu rzucili się do ataku i zamknęli rywali na połowie boiska. Chwila nieuwagi defensywy poznaniaków wystarczyła, aby stadion przy Bułgarskiej zamilkł. W 19. minucie Fadecki przedarł się w pole karne, wycofał piłę do Wojtasiaka, który uderzył pod poprzeczkę i pokonał Gostomskiego.

Lech nie złożył broni

W 29. minucie Kosakiewicz faulował Trałkę i dostał żółtą kartkę. Było to drugie upomnienie gracza Błękitnych i sędzia musiał wyrzucić go z boiska. Podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego mieli jeszcze trudniej, a rywale rozkręcali się z każdą minutą. Przed przerwą gracze Macieja Skorży dwukrotnie pokonali Marka Ufnala. Najpierw Arajuuri uderzeniem głową zmieścił piłkę w siatce. Chwilę przed zejściem do szatni Formella zamknął precyzyjne dośrodkowanie w szesnastkę i wpisał się na listę strzelców.

Zabrakło sił

W drugiej połowie Lech nadal przeważał w każdym elemencie. Błękitni bronili się jak mogli, ale różnica w przygotowaniu fizycznym i umiejętnościach była bardzo widoczna. W 74. minucie  gola na wagę dogrywki zdobył Kownacki. Młody napastnik ekipy z Poznania uderzeniem głową posłał piłkę do siatki. Goście resztkami sił obronili wynik dający im jeszcze pół godziny nadziei na awans.

Teatr jednego aktora  

Dodatkowe 30 minut Lech wykorzystał najlepiej jak potrafił. Najpierw do siatki trafił Hamalainen, a wynik spotkania chwilę później ustalił Kownacki, który po raz drugi przypomniał o sobie kibicom. Błękitni nadrabiali walecznością i zapałem do gry, ale ostatecznie przegrali 1:5 i pożegnali się z Pucharem Polski.

Finał odbędzie się 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Lech Poznań zmierzy się z Legią Warszawa, która w półfinale pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała.

łg, Wprost.pl