Boniek o rezygnacji Blattera: Aż boję się powodu

Boniek o rezygnacji Blattera: Aż boję się powodu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Boniek (fot. PAWEL JASKOLKA / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek na antenie TVN24 skomentował rezygnację Seppa Blattera z funkcji prezydenta FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej).
- Już wcześniej uważałem, że czas Blattera w FIFA minął. Ale to, że podał się do dymisji zaledwie cztery dni po wyborach jest dla mnie szokiem. Zastanawiam się, co się stało, że zdecydował się na taki krok. Wydaje mi się, że było to coś mocniejszego, coś poważnego. Aż boję się powodu, dla którego zrezygnował, on nigdy nie odpuszczał – powiedział Zbigniew Boniek. - Nie wiemy jaka jest prawdziwa przyczyna dymisji, może zrezygnował, żeby się go nie dotykali.  Tego może się niedługo dowiemy. Dziś nikt nie był przygotowany na odejście Blattera. Od dwóch lat  atmosfera wkoło niego jest gęsta, to nie stało się w kilka dni, ale dzisiejsza decyzja jest zaskakująca.  Dla FIFA to wielki chaos i początek lawiny. Federacja jest ogromną organizacją, która obecnie  nie ma szefa - dodał

Blatter rezygnuje


Blatter poza zapowiedzą rezygnacji zwołał także nadzwyczajny kongres FIFA, na którym wyłoniony ma zostać jego następca. Ustąpienie z funkcji nastąpiło kilka dni po tym, jak został piaty raz z rzędu wybrany na stanowisko. - FIFA była dla mnie zawsze najważniejsza i starałem się działać na rzecz piłki nożnej i organizacji – powiedział Blatter podczas konferencji prasowej w Zurychu. – Dlatego też zdecydowałem się startować w wyborach (na szefa FIFA – red.). Wybory się skończyły, ale wyzwania pozostały. Federacja potrzebuje restrukturyzacji, a delegaci dali mi mandat. Nie jest on jednak wspierany przez innych członków FIFA oraz przez kluby. Wobec tego, poprosiłem o zwołanie nadzwyczajnego kongresu, tak szybko jak to możliwe, by wyłonić mojego następcę – powiedział Blatter. Po zakończeniu przemówienia, dziennikarze nie zadali żadnego pytania.

Blatter po raz 5. szefem FIFA

29 maja bieżącego roku Sepp Blatter wygrał wybory w FIFA. Podczas pierwszej tury wyborów Blatter otrzymał 133 głosy, a jego oponent Jordańczyk Ali Bin Al-Hussein - 73. Szwajcarowi, który od 1998 piastuje stanowisko przewodniczącego FIFA zabrakło w pierwszej turze 7 głosów do zwycięstwa. W takiej sytuacji potrzebna była druga tura wyborów.

Druga tura nie została zorganizowania. Rywal Blattera Ali Bin Al-Hussein zrezygnował z udziału w niej. -  Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy byli na tyle odważni, aby oddać na mnie głos - powiedział Ali w krótkiej przemowie po ogłoszeniu, że nie stanie w szranki z Blatterem w drugiej turze. Tym samym Blatter został wybrany po raz 5. prezydentem FIFA.

Kongres FIFA

Kongres odbywał się w hali Hallenstadion w Zurychu i uczestniczyło w nim 209 przedstawicieli krajowych federacji piłkarskich. W związku z zatrzymaniami działaczy było niezwykle nerwowo.

Około dziesiątej rano swoje przemówienie rozpoczął Sepp Blatter. Szwajcar potwierdził, że przystępuje do wyborów i nie zamierza się poddawać. Już na początku przemówienia na salę wbiegli propalestyńscy demonstranci i krzyczeli, że wręczają FIFA czerwoną kartkę. Demonstrantów szybko usunięto z hali. Więcej propalestyńskich aktywistów zgromadziło się przed wejściem

W trakcie swojej mowy Blatter zrzucił z siebie odpowiedzialność za środowe zajścia i stwierdził, że w FIFA jest zrzeszonych 209 federacji i nie jest w stanie kontrolować tysięcy członków organizacji. Dodał także, że przypadki korupcji są "jednostkowe".

Po godzinie trzynastej pojawiły się pierwsze informacje o alarmie bombowym. Informacje szwajcarskiego portalu "Handels Zeitung" potwierdziła szwajcarska policja. Delegaci oraz zgromadzeni dziennikarze zostali już wyprowadzeni z sali głównej.

Zatrzymania


Szwajcarska policja zatrzymała 27 maja rano na zlecenie amerykańskich służb sześciu działaczy FIFA. Zarzuca im się korupcję, a Stany Zjednoczone domagają się ich ekstradycji. Łącznie amerykański prokuratur generalny ogłosił zarzuty dla łącznie 14 osób. Sprawa dotyczy nieprawidłowości gospodarzy mundiali w 2018 i 2022 roku. Będą nimi Rosja i Katar.

Do zatrzymań doszło w pięciogwiazdkowym szwajcarskim hotelu Baur au Lac, z widokiem na Alpy i jezioro Zurych. Przedstawiciele FIFA mieli tam zebrać się na corocznym kongresie, zaraz przed wyborami szefa FIFA.

Wprost.pl CNN News, TVN24.pl