Niemcy "kupili" mundial? Dziwna decyzja o sprzedaży broni Arabom

Niemcy "kupili" mundial? Dziwna decyzja o sprzedaży broni Arabom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gerhard Schroeder (fot. André Zahn)
Niemiecki tygodnik „Die Zeit” opublikował artykuł dotykający sprawy korupcji w FIFA. Zasugerowano w nim, że pewne działania rządu Republiki Federalnej Niemiec mogły mieć wpływ na głosowanie Komitetu Wykonawczego FIFA w wyniku którego naszym zachodnim sąsiadom przyznano organizację mundialu w 2006 roku.
Według autorów artykułu, na krótko przed wyborem Niemców organizatorami finałów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2006 roku, znacząco wzrosła aktywność gospodarcza rządu z Berlina. Za jej przejawy uznano inwestycję niemieckiego Daimlera kilkuset milionów euro w południowokoreańską markę Hyundai, deklaracje Volkswagena oraz Bayeru, iż zainwestują w Tajlandii i Korei Południowej, a także zakończenie transakcji sprzedaży  systemów rakietowych do Arabii Saudyjskiej, dzięki szybkiej procedurze zniesienie embarga na dostawy broni do tego kraju. Kanclerzem federalnym wówczas był Gerhard Schroeder.

"Działania Niemiec pewnie nie stanowiły złamania prawa, ale nie wpisały się w pojęcie sportowej rywalizacji” – oceniono w artykule. Do wyboru Niemiec na gospodarza mundialu w 2006 roku doszło w roku 2000.

Aresztowania i korupcja w FIFA


Przypomnijmy, od kilku tygodni atmosfera w FIFA jest bardzo napięta. Na dwa dni przed kongresem, w trakcie którego po raz piąty szefem federacji wybrano Seppa Blattera,  na zlecenie amerykańskich służb szwajcarska policja zatrzymała sześciu działaczy FIFA. Zarzuca im się korupcję, a Stany Zjednoczone domagają się ich ekstradycji. Łącznie amerykański prokuratur generalny ogłosił zarzuty dla łącznie 14 osób. Sprawa dotyczy nieprawidłowości gospodarzy mundiali w 2018 i 2022 roku. Będą nimi Rosja i Katar. Do zatrzymań doszło w pięciogwiazdkowym szwajcarskim hotelu Baur au Lac, z widokiem na Alpy i jezioro Zurych. Przedstawiciele FIFA mieli tam zebrać się na corocznym kongresie, zaraz przed wyborami szefa FIFA. 29 maja Blatter wygrał wybory, ale 2 czerwca poinformował, że podaje się dymisji.

Interpol wchodzi do gry

Dzień po dymisji Seppa Blattera Interpol wydał list gończy za dwoma byłymi urzędnikami FIFA. Międzynarodowa organizacja policji ściga również czterech działaczy piłkarskich. To efekt amerykańskiego śledztwa w sprawie korupcji w FIFA.

Poszukiwani działacze FIFA to Jack Warner z Trynidadu i Tobago, były wiceprezydent FIFA i Paragwajczyk Nicolas Leoz, były członek komitetu wykonawczego FIFA. FBI prowadzi śledztwo w sprawie Warnera, który miał przekupować delegatów piłkarskich z całego świata, by Ci głosowali na określonego kandydata w wyborach na szefa międzynarodowej federacji.

Czterej działacze piłkarscy poszukiwani przez Interpol to Argentyńczycy: Alejandro Burzaco, Hugo Jinkis i Mariano Jinkis oraz Brazylijczyk Jose Margulie. Argentyńczycy są oskarżeni o zapłacenie 100 milionów dolarów łapówki za prawa do transmisji turniejów piłkarskich. Brazylijczyk natomiast odpowiadał w związku piłkarskim za sprzedaż praw transmisyjnych.

Die Zeit, Wprost.pl