W piątek i w sobotę Polscy siatkarze odnieśli dwa zwycięstwa nad reprezentacją Rosji w Lidze Światowej. Drugie spotkanie rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w tie-breaku.
- Nasz zespół popełnił dużo błędów. Kosztowało nas to nawet utratę seta. Zawodnicy grali ze sobą wielokrotnie, ale w innym ustawieniu. Potrzeba im czasu na zgranie - podkreślił w rozmowie z x-news były trener reprezentacji Zbigniew Zarzycki.
Liga Światowa: Polacy rozbili Rosjan. Absolutna dominacja!
Polscy siatkarze zdeklasowali wcześniej Rosjan w meczu otwierającym tegoroczną Ligę Światową. Drużyna Stephane'a Anigi nie oddała mistrzom olimpijskim nawet seta i wygrała 3:0 (25:16, 25:17, 25:20). MVP meczu został debiutujący Mateusz Bieniek - podaje Sport.pl.
Nasi mistrzowie świata przystąpili do meczu z dużymi zmianami w składzie względem zeszłorocznego siatkarskiego mundialu. W kadrze nie ma już Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego, wrócił do niej za to Bartosz Kurek, który został przestawiony z lewego skrzydła na prawe.
Także w drużynie rosyjskiej nie zabrakło zmian - nie wystąpił m.in. Aleksiej Spiridonow, który za prowokowanie polskich kibiców podczas zeszłorocznych mistrzostw świata dostał zakaz występowania w meczach przeciwko polskiej kadrze.
Jednostronny mecz
Sam mecz odbywał się całkowicie pod dyktando polskich zawodników. Rosjanom tylko w trzecim secie udało się uzbierać 20 oczek - pierwszą partię przegrali do szesnastu, a drugą do siedemnastu.
Świetnie na prawym skrzydle radził sobie przestawiony Bartosz Kurek, a Rosjanie nie byli w stanie znaleźć sposobu na biało-czerwonych.
Debiutant najlepszym zawodnikiem meczu
W polskiej kadrze wyróżniał się ponadto debiutant Mateusz Bieniek, który od razu został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Środkowy zdobył 14 punktów - 7 atakiem przy 100-procentowej skuteczności, 4 blokiem i 3 zagrywką.
Press Focus/x-news, Sport.pl
Liga Światowa: Polacy rozbili Rosjan. Absolutna dominacja!
Polscy siatkarze zdeklasowali wcześniej Rosjan w meczu otwierającym tegoroczną Ligę Światową. Drużyna Stephane'a Anigi nie oddała mistrzom olimpijskim nawet seta i wygrała 3:0 (25:16, 25:17, 25:20). MVP meczu został debiutujący Mateusz Bieniek - podaje Sport.pl.
Nasi mistrzowie świata przystąpili do meczu z dużymi zmianami w składzie względem zeszłorocznego siatkarskiego mundialu. W kadrze nie ma już Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego, wrócił do niej za to Bartosz Kurek, który został przestawiony z lewego skrzydła na prawe.
Także w drużynie rosyjskiej nie zabrakło zmian - nie wystąpił m.in. Aleksiej Spiridonow, który za prowokowanie polskich kibiców podczas zeszłorocznych mistrzostw świata dostał zakaz występowania w meczach przeciwko polskiej kadrze.
Jednostronny mecz
Sam mecz odbywał się całkowicie pod dyktando polskich zawodników. Rosjanom tylko w trzecim secie udało się uzbierać 20 oczek - pierwszą partię przegrali do szesnastu, a drugą do siedemnastu.
Świetnie na prawym skrzydle radził sobie przestawiony Bartosz Kurek, a Rosjanie nie byli w stanie znaleźć sposobu na biało-czerwonych.
Debiutant najlepszym zawodnikiem meczu
W polskiej kadrze wyróżniał się ponadto debiutant Mateusz Bieniek, który od razu został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Środkowy zdobył 14 punktów - 7 atakiem przy 100-procentowej skuteczności, 4 blokiem i 3 zagrywką.
Press Focus/x-news, Sport.pl
