Der Spiegel: Niemcy kupili prawo do organizacji mundialu?

Der Spiegel: Niemcy kupili prawo do organizacji mundialu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Schalke Arena, Niemcy (fot.By Friedrich Petersdorff (Own work) [CC BY-SA 3.0 de (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en)], via Wikimedia Commons)
Na łamach niemieckiej gazety "Der Spiegel" pojawiły się szokujące informacje dotyczące mundialu w 2006 roku. Dziennikarze twierdzą, że posiadają dowody na to, że Niemcy dopuściły się korupcji, by zostać gospodarzem turnieju.
W proceder miał być zamieszany niemiecki komitet organizacyjny. Według pozyskanych przez dziennikarzy informacji, komitet stworzył tajne konta bankowe, na które miały być przelane pieniądze przeznaczone na łapówki dla działaczy FIFA decydujących o wyborze gospodarza mundialu. 

Pożyczka?

Podejrzenia budzi pożyczka na kwotę 13 mln marek, którą przekazał działaczom jako osoba prywatna Robert Louis Dreyfuss, wtedy szef koncernu Adidas. Pieniądze te, nieuwzględnione w oficjalnym budżecie organizacyjnym, pięć lat później miały wrócić do Dreyfusa. Tajne dokumenty wskazują jednak, że przelew został najpierw wysłany na konto FIFA i miał być przeznaczony na pokrycie kosztów ceremonii otwarcia. Do tej jednak nie doszło, a miliony euro trafiły do Dreyfusa, zamiast wrócić do Niemiec.

Odpowiedzialnymi za pranie pieniędzy wg "Der Spiegla" mieli być m.in. szef niemieckiej kandydatury Franz Beckenbauer i szef DFB Wolfgang Niersbach. Zdaniem gazety pieniądze zostały przeznaczone na opłacenie czterech azjatyckich członków Komitetu Wykonawczego FIFA, których głosy znacznie przyczyniły się do pokonania przez Niemcy RPA w rywalizacji o organizację turnieju.

Der Spiegel