Kuzynka reprezentanta Francji zginęła w zamachu w Paryżu

Kuzynka reprezentanta Francji zginęła w zamachu w Paryżu

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. @Lass_Officiel, Twitter
Lassana Diarra potwierdził, że wśród 129 ofiar zamachu terrorystycznego w Paryżu była jego kuzynka - podaje "The Guardian".
30-letni piłkarz grał w meczu towarzyskim z Niemcami na Stade de France, kiedy w pobliżu stadionu zamachowcy detonowali ładunki wybuchowe. "Jak już mogliście przeczytać, osobiście dotknęły mnie te ataki. Moja kuzynka Asta Diakite była jedną z ofiar jednej z wczorajszych strzelanin - tak jak setki innych niewinnych Francuzów. Była dla mnie przewodnikiem, wsparciem, starszą siostrą..." - napisał Diarra na jednym z portali społecznościowych.

Eksplozje i strzelanina

Strzelanina rozpoczęła się w piątkowy wieczór w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Z oficjalnych danych wynika, że z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego zginęło w stolicy Francji 129 osób.

W tym samym czasie, gdy doszło do pierwszych strzelanin, na stadionie Stade de France odbywał się towarzyski mecz Francja - Niemcy. W pobliżu doszło do trzech eksplozji. Ewakuowano prezydenta Francois Hollande'a i ministra spraw wewnętrznych. Nad stadionem jeszcze w czasie meczu pojawiły się helikoptery. Stade de France był otoczony przez policję. Po ostatnim gwizdku kibice mieli zakaz opuszczania obiektu. Trwała ich powolna ewakuacja, a kwartał ulic wokół stadionu został zamknięty.

"The Guardian", Facebook, Twitter
Ankieta: Czy obawiasz się ataków terrorystycznych w Polsce?