Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piłkarze Śląska Wrocław (fot. Krzysztof Porebski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Wisła Kraków pokonała 1:0 (0:0) Śląsk Wrocław w meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Jedyną bramkę meczu zdobył w doliczonym czasie Ivica Iliev. Goście również mieli szansę na zdobycie gola, ale w 82. minucie spotkania rzut karny zmarnował Mateusz Cetnarski.
 90+4 min.
I koniec! Wisła wygrywa ten zadziwiający mecz!
 90+3 min.
Powinno być 2:0! Sikorski nie odegrał jednak niekrytemu Ilievowi, który stał tuż przed bramką.
 90+3 min.
GOOOOOOOOOOL! ILIEV! Kapitalny gol w ostatnich sekundach meczu! Znalazł się w dobrym miejscu o dobrym czasie. Dostał piłkę w polu karnym od Meliksona, obrócił się i uderzył w samo okienko!
 90+1 min.
Sędzia dolicza trzy minuty.
 90 min.
Jeszcze jedna zmiana w Śląsku - wchodzi... napastnik. Gikiewicz za Sobotę. I poszedł na skrzydło. A na szpicy gra... Stevanović.
 88 min.
Dwie minuty do końca regulaminowego czasu gry. Ten mecz jest chyba już skazany na zakończenie się bezbramkowym remisem.
 86 min.
Spahić bez pardonu potraktował Meliksona. Żółta kartka.
 83 min.
Cetnarski błyskawicznie opuszcza boisko. W jego miejsce Stevanović.
 83 min.
Ależ szczęście Wisły! Odnotujmy, że Jovanović dostał żółtą kartkę za swoje zagranie.
 82 min.
NIE MA GOLA! Pareiko broni strzał Cetnarskiego!
 82 min.
RZUT KARNY! Jovanović zagrał ręką w szesnastce!
 81 min.
Sikorski zmienia Gargułę.
 80 min.
Mraz zmienia Ćwielonga.
 79 min.
Iliev niemalże zakiwał się w polu karnym Śląska na śmierć. W końcu dograł, a niecelnie przewrotką uderzył Garguła.
 77 min.
Sobolewski nurkuje w polu karnym Śląska. Sędzia nie reaguje.
 76 min.
Rzut rożny dla Śląska. Mila dogrywa, Grodzicki przedłuża albo strzela - ciężko powiedzieć. Piłka wylatuje za boisko.
 74 min.
Cetnarski w słupek! Świetna piłka od Mili za linię obrony, która ewidentnie się zdrzemnęła. Jaliensowi udało się jednak wybić z rytmu wbiegającego Cetnarskiego, który trafił tylko w słupek.
 73 min.
Ćwielong bierze się za rozgrywanie piłki. Ta w końcu trafia do Elsnera, który z 25 metrów uderza wprost fatalnie.
 70 min.
Dwadzieścia minut do końca. Wisła bije głową w mur. Śląsk... też.
 65 min.
Iliev zmienia Boguskiego.
 65 min.
Ostre starcie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Grodzicki zdemolował Genkowa i sędzia odgwizdał faul.
 64 min.
Niepewna interwencja Chaveza przy dośrodkowaniu. Tylko rzut rożny dla gości, ale równie dobrze obrońca mógł wbić piłkę do własnej bramki.
 60 min.
Dośrodkowanie i strzał... nożycami Garguły. Niecelny.
 60 min.
Nie ma gola! Ale bomba Sobolewskiego z bardzo dużego dystansu! Kelemen nawet nie dał rady przenieść piłki nad bramką - po jego interwencji futbolówka spadła tuż przed linią bramkową.
 58 min.
Absurdalna zmiana w Wiśle. Schodzi z boiska Chrapek - chyba jedyny wyróżniający się zawodnik Białej Gwiazdy. Zmienia go Quioto.
 56 min.
Żółta kartka dla Sobolewskiego.
 55 min.
Rzut rożny dla Wisły. Mocno dokręconą piłkę wybijają goście ze Śląska.
 53 min.
Mila robi kółeczko, gubi krycie, zagrywa prostopadłą piłkę i... nic. Cetnarski stoi jak słup soli.
 50 min.
Dwa strzały wrocławian pod rząd - jeden bardziej niecelny od drugiego. Ale trudno nie odnieść wrażenia, że goście w drugiej połowie nieco podkręcili tempo. Inna sprawa, że po pierwszej na stojąco nie jest to szczególnie trudne.
 47 min.
Rzut wolny z równo 20 metrów. Ćwielong trafia prosto w mur. Dobija również w mur.
 46 min.
Gramy. Na razie obie drużyny bez zmian w wyjściowych jedenastkach.
 45+1 min.
Przerwa. Mecz w Krakowie wygląda miernie w porównaniu z pojedynkiem Lecha i Legii. Oba zespoły miały swoje okazje i oba solidarnie je zmarnowały.
 45 min.
Sędzia dolicza minutę.
 44 min.
Kaźmierczak! Mila świetnie dograł mu na głowę, a wrocławianin pokonał w powietrzu Pareikę! Ale uderzył tuż obok słupka.
 41 min.
Jak to nie wpadło? Niebywałe! Ćwielong rozpędza się z piłką. Widzi, że Pareiko wychodzi z bramki i zagrywa do Mili. Wrocławianin przed pustą bramką... nie trafia w piłkę.
 40 min.
Chrapek świetnie wypuszcza Meliksona, który spod linii końcowej wycofuje piłkę. Za plecy wbiegających kolegów.
 37 min.
Mila marnuje setkę! Najpierw piłka bezpańsko przelatuje przez pole karne na piątym metrze. Później kapitan gości dostaje patelnię na siódmy metr. I nie pokonuje Pareiki!
 36 min.
Kaźmierczak uderza bezpośrednio. Piłka ląduje na górnej siatce.
 35 min.
Ależ ostre wejście Bunozy w nogi Pawelca - to mogła być nawet czerwona kartka. A wszystko tuż przed polem karnym.
 34 min.
Śląsk rusza z kontrą... nie, jednak nie. Ćwielong przebiega 20 metrów, zatrzymuje się i wycofuje piłkę do obrony.
 30 min.
Nie ma gola! Doskonałe podanie do Genkova, który wreszcie urywa się obrońcom. Napastnik w polu karnym od razu uderza po długim rogu, ale w ostatniej chwili trąca ją Kelemen.
 26 min.
Rzut wolny. Mila - jak zwykle - świetnie dorzuca piłkę, ale Bunoza się dobrze ustawia i wybija futbolówkę daleko od pola karnego.
 25 min.
Chrapek świetnie zagrał a do Jovanovicia, który dograł dochodzącą piłkę. Kelemen ją wybił. Po chwili wpadł w niego Genkov i sędzia odgwizdał faul.
 23 min.
Jodłowiec gra bardzo dobrą, prostopadłą piłkę. Szkoda, że zaden z jego kolegów się nie zorientował w sytuacji.
 20 min.
Korner. Garguła dośrodkowuje wprost na głowę Kaźmierczaka, który wybija futbolówkę. Chrapek nabiega na piłkę i uderza z woleja. Daleko od bramki.
 18 min.
Melikson biegnie wzdłuż linii pola karnego i szuka pozycji do strzału. W końcu ją znajduje - ale strzela bardzo słabo.
 17 min.
Dziwne zachowanie sędziego. Sobota był faulowany chyba nawet na żółtą kartkę, ale arbiter zastosował przywilej korzyści. A kiedy z akcji nic nie wyszło - nie wrócił do momentu przewinienia.
 13 min.
Ależ interwencja Kelemena! Trochę przypadku w polu karnym i piłka w dziwny sposób spada pod nogami Boguskiego, który z kilku metrów uderza z woleja. I nie pokonuje golkipera Śląska!
 12 min.
Dobra piłka do Spahicia, który jednak koncertowo zepsuł akcję. W polu karnym źle przyjął piłkę i
 11 min.
To kolejny mecz Śląska bez nominalnego napastnika. I chyba znowu to nie zadziała. Ciekawe, czy trener Levy zareaguje.
 8 min.
Melikson krótko rozgrywa rzut rożny z Gargułą, który dośrodkowuje, ale wprost na głowę Ćwielonga.
 7 min.
W końcu akcja Śląska - ale Kaźmierczak uderzył z półobrotu ponad poprzeczką.
 3 min.
Prostopadła piłka do Genkowa. Ten chciał odegrać piętką do Boguskiego, ale nic z tego nie wyszło. Generalnie spokojny początek meczu.
 1 min.
Gramy.
 Śląsk Wrocław
Kelemen - Spahić, Grodzicki, Jodłowiec, Pawelec - Kaźmierczak, Elsner, Mila, Sobota, Ćwielong - Cetnarski
 Wisła Kraków
Pareiko - Jovanović, Jaliens, Chavez, Bunoza - Boguski, Sobolewski, Chrapek, Garguła, Melikson - Genkov
Patrząc na tegoroczną formę obu zespołów ciężko uwierzyć, że podczas meczu z 6 maja 2012 roku Śląsk został mistrzem, ale Wisła - choć przegrała 0:1 po golu Roka Elsnera - wcale nie ustępowała jakościowo podopiecznym (wtedy) Oresta Lenczyka. Wiślacy grają w tym roku katastrofalnie. Zajmują trzynaste miejsce w lidze i mają zaledwie punkt przewagi nad zajmującym ostatnie bezpieczne miejsce Zagłębiem Lubin. Przed tygodniem Biała Gwiazda doznała kompromitującego remisu z Koroną Kielce. Kielczanom - choć grali w dziewiątkę! - udało się w końcówce meczu doprowadzić do wyrównania.

Śląsk teoretycznie nie jest daleko od czołówki i w każdej chwili może się w niej znaleźć - obecnie jest szósty w tabeli ze stratą pięciu punktów do liderującej Legii Warszawa. Ale mistrzowie Polski są w tym sezonie zbyt nierówni, aby móc powiedzieć, że słabi w tej rundzie krakowianie będą dla nich łatwym łupem. Śląsk potrafi w tym sezonie wygrać 3:0 z Pogonią i 3:2 z Lechią, ale również przegrać 0:2 z Zagłębiem i 1:3 z Piastem - to wyniki ostatnich czterech spotkań tej drużyny.

Wynik dzisiejszego spotkania jest więc w zasadzie nie do przewidzenia. Zarówno klub z Krakowa, jak i ze Śląska, aby dzisiaj wygrać, będzie to musiał zostawić na boisku sporo zdrowia. A to zapowiada dobry mecz.

pr