NA ŻYWO: Brazylia - Meksyk

NA ŻYWO: Brazylia - Meksyk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Neymar (fot. Simon Stacpoole / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Brazylia pokonała Meksyk 2:0 (1:0) i pozostaje niepokonana w Pucharze Konfederacji. Gole dla Canarinhos strzelali Neymar w 9. minucie i Jo w doliczonym czasie gry.
 90+4 min.
I koniec meczu - Brazylia wygrywa drugi mecz w Pucharze Konfederacji bez straty gola. Zaczęło się ciekawie, potem było dość... nudno. Skończyło się za to bardzo efektownie.
 90+3 min.
Cóż zrobił Neymar! Niesamowita asysta! Brazylijczyk zbiegł do linii końcowej i zaskakującym dryblingiem minął dwóch ustawionych w polu karnym obrońców! Wszedł w szesnastkę jak w masło i wyłożył patelnię Jo, który musiał tylko dostawić nogę.
 90+3 min.
GOOOOOOOOOL! JO!
 90+2 min.
Barrera schodzi do środka - trochę w stylu Robbena. Ale strzał jest nędzny.
 90 min.
Tym razem arbiter dolicza cztery minuty.
 89 min.
Żółta kartka dla Herrery. A po chwili dla Rodrigueza - chyba za dyskusje.
 88 min.
Raul Jimenez zastępuje Torrado - ostatnia meksykańska zmiana.
 84 min.
Rzut rożny dla Meksyku - Dos Santos dośrodkowuje precyzyjnie w rękawice bramkarza.
 82 min.
Jo zmienia Freda.
 81 min.
Gorąco pod bramką Brazylii! W końcu! Barrera dogrywa ze skrzydła na krótszy słupek, Hernandez mija się z piłką, mija się z nią też bramkarz. Zamykający akcję Guardado strzela, ale jest zablokowany.
 81 min.
Barrera rozruszał grę gości. Meksykanin urwał się na prawej flance i dośrodkował w pole karne. Guardado zgrał głową... no właśnie? Do kogo? Znowu żadnego zagrożenia pod bramką Julio Cesara.
 78 min.
Hulk dzisiaj bramki nie strzeli. Zastępuje go Lucas Moura.
 77 min.
Kolejny korner dla Meksyku. Salcido gra na dalszy słupek, ale sędzia przerywa grę z powodu faulu w ataku.
 76 min.
Żółta kartka dla Daniego Alvesa, który zamiast minąć Moreno po prostu przyłożył mu łokciem.
 75 min.
Korner dla Meksykanów. Dos Santos gra dochodzącą piłkę, ale za krótko, na pierwszy słupek obstawiony przez Canarinhos.
 73 min.
Na stadionie w Fortalezie - poza momentami przebłysku w wykonaniu Canarinhos - robi się dość sennie.
 70 min.
Druga zmiana w zespole Meksyku. Barrera zmienia Torresa.
 69 min.
Tymczasem pod bramką Brazylijczyków przypomnieli się goście. Salcido uderza z dystansu - słabo, w środek bramki.
 69 min.
Neymar czaruje dryblingiem na skrzydle, gra klepkę z Marcelo i dośrodkowuje - w rękawice Corony.
 65 min.
Hulk wyprowadza kontrę i gra do Neymara. Skrzydłowy wpada w pole karne, robi krótki zwód do prawej i uderza chytrze między nogami obrońcy na bliższy słupek. Corona z ledwością broni.
 63 min.
Dwa rzuty rożne pod rząd dla Canarinhos. Efekt żaden.
 62 min.
Zmiana w Brazylii: Hernanes zastępuje niewidocznego dzisiaj Oscara.
 60 min.
Świetna akcja Meksykanów - kilka szybkich podań i Guardado z pola karnego dograł do Hernandeza. Chciał dograć - w ostatniej chwili futbolówkę wybił David Luiz. Gdyby nie on, napastnik Manchesteru United właściwie stałby przed pustą bramką.
 58 min.
Pierwsza zmiana w zespole meksykańskim - Herrera za Floresa.
 56 min.
Teraz indywidualnie Neymar - skrzydłowy wpadł w pole karne i uderzył na dalszy słupek. Pomylił się naprawdę niewiele.
 55 min.
HULK! TO BYŁA SETKA! Świetna klepka Hulka z Neymarem. Napastnik Zenitu podał do Neymara, wpadł w pole karne, dostał podanie zwrotne i z kilku metrów trafił... w boczną siatkę.
 53 min.
Brazylia rusza z kontrą. Neymar dostaje piłkę w środku pola, mija jednego rywala i przed polem karnym zaczyna się zastanawiać do kogo dograć. Kiedy zastanawia się doskakuje do niego pięciu rywali. Koniec kontry.
 50 min.
Canarinhos nie szokują stylem, ale grają efektywnie. Dwa szyki obronne i szybkie kontry - w sam raz na grę z Meksykiem, który nie ma pomysłu na rozegranie.
 47 min.
Gol? Nie tym razem - piłka ląduje w siatce Meksyku już po raz trzeci, ale po raz drugi po spalonym. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Neymar, uderzał Thiago Silva.
 46 min.
Gramy.
 45+3 min.
Przerwa. Huraganowy początek Brazylii okraszony piękną bramką Neymara i... późniejsza przewaga optyczna Meksyku. Rzecz w tym, że zawodnicy tej reprezentacji pomimo przewagi nie potrafili sobie stworzyć żadnej sensownej okazji.
 45 min.
Pierwsza połowa przedłużona aż o trzy minuty.
 44 min.
Rzut wolny dla Meksyku. Dos Santos dośrodkowuje piłkę świetnie, ale wybija ją... Luiz, który przed chwilą wrócił na murawę. Przy interwencji aż wypadł mu opatrunek z nosa.
 43 min.
Hernandez dostaje piłkę w okolice pola karnego, ale zostaje z niego wypchnięty. Thiago Silva uznaje, że to i tak za mało, i ostro fauluje. Żółta kartka.
 41 min.
A Howard Webb zsyła Luiza za linię boczną. Znowu krwawi.
 40 min.
Rzut wolny dla Meksyku z okolic boku pola karnego. Salcido wbija piłkę pod bramkę mocno, ale za słabo. Brazylijczycy ruszają z kontrą - nieudaną.
 39 min.
David Luiz wrócił na boisko. Biega z nosem zapchanym... chusteczką.
 37 min.
Luiz ciągle opatrywany, ale krew ciągle leje się z jego nosa. Ale raczej do gry wróci. A Brazylia broni się w dziesiątkę.
 35 min.
Po rzucie wolnym David Luiz rozbija sobie nos o głowę Thiago Silvy. Z nosa obrońcy Chelsea obficie leje się krew.
 33 min.
Posiadanie piłki - 54 proc. dla gospodarzy.
 31 min.
Korner dla Meksyku. W wielkim tłumie piłka wylatuje za boisko, od bramki zacznie Julio Cesar.
 29 min.
Brazylijczycy - co pewnie nie jest zaskoczeniem - zaczynają grać pod publiczkę. Własną zresztą. Na boisku chwila spokoju.
 26 min.
Dwadzieścia pięć minut za nami. Przewaga gospodarzy poza momentami przebłysku reprezentacji Meksyku jest przygniatająca.
 23 min.
NEYMAR! Tuż ponad poprzeczką! Brazylia ruszyła z kontrą, Hulk przerzucił piłkę do Neymara. Ten jednym zwodem minął obrońcę i mocno uderzył. Pomylił się niewiele.
 21 min.
Korner dla Meksykanów kończy się kontrą Canarinhos. Neymar zostaje sfaulowany przez Guardado. Żółta kartka.
 20 min.
Rzut wolny dla Meksykanów. Niezła wrzutka Dos Santosa, gospodarze wybijają na raty.
 16 min.
Gorąco pod bramką gospodarzy! Brazylijczycy pogubili się, w efekcie czego z 10 metrów uderzał Flores. Został jednak zablokowany.
 15 min.
Dwa kornery pod rząd dla Brazylii. Efekt mizerny.
 14 min.
DANI ALVES! Ależ uderzenie! Obrońca FC Barcelony przejął piłkę przed polem karnym i z narożnika szesnastki podciął ją w samo okienko. Corona z ledwością przeniósł piłkę nad poprzeczką.
 12 min.
Brazylijczycy po zdobyciu gola nieco uspokoili grę. Meksykanom nie udało się przetrwać początkowego naporu gospodarzy.
 9 min.
Dośrodkowanie do Freda w pole karne Meksyku - piłka do napastnika nie dociera, ponieważ wybija ją jeden ze stoperów. Rzecz w tym, że odbija ją w stronę Neymara. Zawodnik FC Barcelony znowu składa się do woleja i znowu strzela bramkę! Tym razem lewą nogą - z Japonią uderzył z woleja prawą.
 9 min.
GOOOOOOOOOOOOOL! NEYMAR!
 6 min.
Pierwszy strzał Meksyku - Dos Santos uderza, Julio Cesar niepewnie interweniuje, ale broni.
 5 min.
Neymar szaleje na skrzydle - znowu dogrywa do Freda, temu brakuje kilku centymetrów stopy, żeby dostawić nogę i skierować piłkę do siatki. Zamiast tego Meksykanie wybijają, a piłka szybko wraca na skrzydło do Neymara. Kolejne dośrodkowanie i tym razem gol - ale Neymar dogrywał z pozycji spalonej. Czyli gola nie ma.
 4 min.
Sprytne rozegranie rzutu wolnego przez Canarinhos. Piłkę dostał przed polem karnym Marcelo - uderzył z pierwszej piłki, celnie, ale za słabo.
 2 min.
Pierwsza okazja gospodarzy. Neymar przedziera się lewym skrzydłem i dogrywa w pole karne do Freda. Ten ma dobrą okazję do strzału, ale podaje - tylko nie wiadomo do kogo.
 1 min.
Howard Webb zaczyna spotkanie.
 
Składy:

Brazylia:
Julio Cesar - Marcelo, Luiz, Silva, Alves - Oscar, Gustavo, Paulinho - Neymar, Fred, Hulk

Meksyk: Corona - Miler, Maza, Moreno, Torres - Flores, Salcido, Torrado, Guardado - Dos Santos - Hernandez
Wydaje się, że reprezentacja Brazylii - po kilku latach marazmu - wreszcie budzi się do życia. W kraju kawy nie wystarczy dobrze grać w piłkę - kibice wymagają również efektownego stylu gry.

Brazylijczycy po dominacji futbolowej w latach dziewięćdziesiątych i na początku obecnego wieku dali się wyprzedzić w sztuce piłkarskiej państwom europejskim. Canarinhos powoli jednak znowu zaczynają tworzyć wielki zespół. Pokazali to przed turniejem, kiedy rozbili Francję, udowodnili to również w meczu otwarcia Pucharu Konfederacji, kiedy łatwo ograli Japonię 3:0. Neymar, kreowany na gwiazdę latynoskiej piłki, potrzebował zaledwie trzech minut, aby udowodnić swoją wartość i pięknym strzałem z woleja zdobyć pierwszego gola turnieju.

Meksykanie do dzisiejszego meczu przystępują po porażce z Włochami 1:2. Reprezentacja Meksyku - choć w przekroju całego spotkania była znacznie słabsza od Squadra Azzurra - długo utrzymywała wynik remisowy. O porażce zadecydowała jednak odrobina szaleństwa w wykonaniu Mario Balotellego pod koniec meczu. El Tri, jeżeli myślą o dobrym wyniku w Pucharze Konfederacji, muszą dzisiaj spróbować powalczyć o trzy punkty. To może być dla nich jednak bardzo trudne.

Spotkanie odbędzie się na Estádio Governador Plácido Castelo - jednej z wielu brazylijskich aren przebudowanej pod kątem przyszłorocznych mistrzostw. Trybuny tego obiektu mieszczą niespełna 60 tysięcy osób - i na pewno będzie tam dzisiaj komplet.

pr