Świetny konkurs Kamila Stocha! Polak pokazał moc w Engelbergu

Świetny konkurs Kamila Stocha! Polak pokazał moc w Engelbergu

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło: Newspix.pl / EXPA
Początek sezonu w wykonaniu naszych skoczków nie należy do najlepszych. Biało-czerwoni wprawdzie stawali na podium drużynowo, ale indywidualnie ta sztuka udała się tylko Kamilowi Stochowi. Trzykrotny mistrz olimpijski potwierdził zwyżkującą formę w świetnym stylu wygrywając sobotni konkurs.

Chociaż nie od dzisiaj wiadomo, że w przypadku skoków narciarskich pogoda ma kluczowe znaczenie, to trwający sezon jest pod tym względem wyjątkowo pechowy. Silny wiatr torpedował poprzednie konkursy, przez co rywalizacja niekiedy była mocno niesprawiedliwa. Również przed sobotnim konkursem w Engelbergu istniały obawy o to, czy zmagania zostaną przeprowadzone w równych warunkach. Piątkowe treningi i kwalifikacje zostały odwołane, przez co zawodnicy pokazali się na skoczni dopiero w sobotę. Tam już podczas treningu Kamil Stoch zasygnalizował rywalom swoją wysoką formę. Polak był pierwszy, a w kwalifikacjach potwierdził dobrą dyspozycję zajmując drugie miejsce za Stefanem Kraftem.

Stoch podczas pierwszej serii konkursowej nie miał sobie równych, a prowadzenie dał mu skok na odległość 138 metrów. Drugi był Stefan Kraft, który tracił do Polaka 4,5 punktu. Trzecie miejsce zajmował Karl Geiger. W finałowej trzydziestce znaleźli się jeszcze Piotr Żyła (był ósmy), Dawid Kubacki (16. miejsce) oraz Stefan Hula, który jako ostatni zakwalifikował się do drugiej serii. Mniej szczęścia mieli Maciej Kot i Klemens Murańka, który zakończyli rywalizację po pierwszym skoku.

twitter

Druga seria

Hula zmobilizował się przed drugą serią i dzięki uzyskanym 122 metrom awansował ostatecznie na 25. pozycję. Dawid Kubacki skoczył pół metra dalej i skończył konkurs na 22. miejscu. Żyła obronił miejsce w pierwszej dziesiątce, a skok na 130,5 m dał mu 8 lokatę. Kraft i Geiger nie popsuli swoich skoków, przez co wysoko podnieśli poprzeczkę Stochowi. Trzykrotny mistrz olimpijski wytrzymał jednak presję i skokiem na odległość 136 metrów przypieczętował pierwsze indywidualne zwycięstwo w tym sezonie. Imponujący awans odnotował Ryoyu Kobayashi, który zakończył konkurs na 4. miejscu, chociaż po pierwszej serii był 11. Trzeci był wspomniany Geiger, a drugi Kraft.

Czytaj też:
Zaskakujące wyznania Maradony. Padły słowa o porwaniu przez UFO i pierwszym stosunku seksualnym

Źródło: WPROST.pl