Wojciech Fortuna sprzedał złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Sapporo w 1972 roku, aby wesprzeć kontuzjowanych sportowców: skoczka Nicholasa Fairalla i panczenistkę Natalię Czerwonkę. - Za 50 tysięcy dolarów kupił go człowiek o złotym sercu, właściciel firmy 4F. Moim życzeniem było, aby krążek trafił do Muzeum Sportu, bo tam jest jego miejsce. Teraz jestem zadowolony i spokojny, bo nie będę już musiał cały czas go pilnować. Skoczek powiedział, że nigdy się nie spodziewał, że pomoże mu mistrz olimpijski sprzed 43 lat - powiedział Fortuna.
