"Wierzę, że pornografia dzisiaj jest tym, czym papierosy były 70 lat temu. Ludzie wtedy mówili, że papierosy nie są uzależniające i nie szkodzą. To samo słyszymy dziś o pornografii. Ja wierzę, że uzależnia i szkodzi" – mówił Weiler w wywiadzie dla "Salt Lake Tribune".
"To podkopuje małżeństwa, podkopuje związki. A w ostateczności, kiedy dochodzi do rozwodu, ma to wpływ na wszystkich, ponieważ kończymy z większą liczbą dzieci i rodziców na utrzymaniu państwa" – tłumaczył senator.
twitter
"Zagrożenie dla zdrowia publicznego"
Krucjata senatora Weilera w ubiegłym miesiącu zanotowała pierwszy poważny sukces. Po jego wniosku gubernator stanu Utah ogłosił pornografię "zagrożeniem dla zdrowia publicznego". Chociaż była to wyłącznie deklaracja, pokazuje jednak, że Weiler może znaleźć zrozumienie i poparcie wśród najważniejszych polityków regionu. Jego kolejnym postulatem jest wprowadzenie filtrów uniemożliwiających uruchomienie pornograficznych stron internetowych na terenie Utah. Swoje nadzieje opiera na przykładzie Wielkiej Brytanii, gdzie udało się wprowadzić podobne filtry.
twitter