"Autostrada Łez". Kanada chce wreszcie wyjaśnić zaginięcia tysięcy kobiet

"Autostrada Łez". Kanada chce wreszcie wyjaśnić zaginięcia tysięcy kobiet

Dodano:   /  Zmieniono: 
Autostrada Łez
Autostrada Łez Źródło:Flickr / Izithombe
Kanada powołała komisję śledczą, która ma raz na zawsze wyjaśnić sprawę określaną tam jako MMIW, czyli zaginionych i zamordowanych rdzennych mieszkanek (Missing and Murdered Indigenous Women).

Chodzi o wydarzenia, które miały, lub nadal mają miejsce na ponad 700-kilometrowym odcinku kanadyjskiej autostrady nr 16, nazywanej tam "Autostradą Łez". Na tym fragmencie drogi dochodzi do nadzwyczaj dużej liczby morderstw i zaginięć. Rdzenni mieszkańcy tamtejszych ziem skarżą się, że lokalna policja bagatelizuje zgłoszenia indiańskich rodzin, których córki są porywane i często wykorzystywane seksualnie.

Problemem jest brak komunikacji publicznej na wspomnianej trasie, przez co młode kobiety pochodzenia indiańskiego i innuickiego zmuszone są do jazdy autostopem. Z powodu biedy, dziewczyny nie mają innego wyjścia i zmuszone są ryzykować, czasami nawet życiem. Kanadyjskie media wielokrotnie donosiły o dramacie tamtejszych autostopowiczek. W okresie od 1980 do 2012 roku w tym kraju zaginęło, lub zostało zamordowanych około 1,2 tys. indiańskich dziewczynek. Według innych ustaleń, liczba ta może sięgać nawet 4 tys.

Spełnione obietnice

Powołanie specjalnej komisji jest spełnieniem obietnicy wyborczej premiera Justina Trudeau. Jej prace rozpoczną się 1 września i mają potrwać do 2018 roku. Sprawę MMIW będzie badać pięciu komisarzy pod przewodnictwem Marion Buller. To pierwsza w Kolumbii Brytyjskiej sędzia indiańskiego pochodzenia. Budżet śledczych ustalono wstępnie na 53,8 mln dolarów.

Poprzednicy Trudeau odmawiali powołania tego typu komisji. Twierdzili, że takimi sprawami powinna zajmować się jedynie policja. Zwolennicy utworzenia niezależnego grona śledczego podnosili jednak, że policja w danym regionie odznacza się wyraźnie negatywnym, rasistowskim wręcz nastawieniem do autochtonów. Podkreślano także, iż komisja nie ma wchodzić w kompetencje policji, a skupić się na określeniu powodów tak wysokiego odsetka morderstw na indiańskich i innuickich kobietach. Indianki to jedynie 4,3 proc. kobiet Kanady, padają jednak ofiarami aż 16 proc. wszystkich morderstw w kraju.

Źródło: Washington Post