Bank centralny sugeruje podniesienie wieku emerytalnego do 69 lat

Bank centralny sugeruje podniesienie wieku emerytalnego do 69 lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
praca, emeryt (fot. effe64/fotolia.pl)
W comiesięcznym raporcie niemieckiego banku centralnego pojawiła się propozycja podniesienia wieku emerytalnego do 69 lat. Reforma miałaby zostać wprowadzono stopniowo aż do 2060 roku. Jak podkreślają przedstawiciele Bundesbanku, "nie można dłużej traktować wydłużenia okresu pracy jako tematu tabu".

Bankowcy twierdzą, że konieczności dalszych reform systemu emerytalnego nie powinny przesłaniać dobre wyniki finansowe funduszy ubezpieczeniowych. – Mamy obecnie do czynienia z coraz dłuższym okresem życia. Ponadto, od wielu miesięcy maleją wskaźniki dzietności, co oznacza, że zastępowalność pokoleń będzie z roku na rok coraz słabsza – tłumaczył ekonomista z Bundesbanku.

Według autorów raportu, pozostawienie emerytur na obecnym poziomie oznacza, że przyszli emeryci otrzymają świadczenia w wysokości co najwyżej 40 proc. ostatniego wynagrodzenia. Jeśli podnieślibyśmy wiek emerytalny do 69 roku życia, wówczas emerytury byłyby wypłacane na poziomie 44 proc. – czytamy w dokumencie banku.

„Nie planujemy żadnych zmian w przygotowanym przez nas projekcie”

Na postulaty banku centralnego nie zgadzają się jednak niemieckie władze. – Przygotowaliśmy reformę, zgodnie z którą wiek emerytalny będzie podnoszony stopniowo co miesiąc, tak, aby w 2030 roku osiągnąć 67 lat. Oczywiście opinię Bundesbanku są dla nas niezwykle ważne, jednak nie planujemy żadnych zmian w przygotowanym przez nas projekcie  – tłumaczył Steffen Seibert, rzecznik rządu federalnego. 

„Podnoszenie wieku emerytalnego to skomplikowana sprawa”

Zastępca lidera CDU Michael Fuchs stwierdził, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, ale tylko do pewnego pułapu. – Wiek emerytalny powinien być dostosowany do średniej długości życia. Nie możemy wydłużać okresu pracy w nieskończoność – tłumaczył. W tym samym tonie wypowiedziała się federalna Minister Spraw Społecznych Andrea Nahles. – Bank centralny nie bierze pod uwagę wskaźników innych niż ekonomiczne. Sprawa podnoszenia wieku emerytalnego jest dużo bardziej złożona – podkreśliła niemiecka polityk.

Zgodnie z założeniami niemieckich władz, składki na fundusz emerytalny mają nie przekroczyć do 2030 roku poziomu 22 proc. wynagrodzenia pracowników. Ponadto, wymiar świadczeń, jakie będą przysługiwać emerytom za 14 lat ma być nie mniejszy niż 43 proc. ostatniego pobranego wynagrodzenia.



Źródło: BBC, Frakfurter Allgemeine Zeitung