Ukraina traktuje działania Rosji na Krymie, takie jak masywne zbrojenia i manewry, bardzo poważnie. W ostatnim czasie walki we wschodniej części kraju się zaostrzyły. Ukraiński ambasador Andrijj Melnyk zwrócił się do polityków europejskich o natężenie działań dyplomatycznych, do Niemiec zaś o pomoc militarną dla ukraińskich żołnierzy na Krymie.
– Nowy front walki miałby katastrofalne skutki dla całej Europy – ostrzegał Melnyk. – Ukraina pilnie potrzebuje broni defensywnej z Niemiec. Przykładowo systemów lokowania artylerii oraz pojazdów do transportu rannych – dodał.
Ambasador w odpowiedzi na obawy niemieckich dyplomatów zapewnił, że ukraińskie służby pilnują, aby broń wykorzystywana we wschodniej Ukrainie, nie była szmuglowana do zachodniej Europy, gdzie mogłaby wpaść w ręce terrorystów. – Trwa stan wojenny. Na wschodniej Ukrainie powstała czarna dziura. Nie sposób wszystko kontrolować – dodał.
Służby graniczne przechwyciły od początku tego roku 600 sztuk broni szmuglowanej na Zachód. W całym zeszłym roku zarekwirowano 900 sztuk.
Czytaj też:
Ukraina: Prezydent Poroszenko nie wyklucza ogłoszenia stanu wojennego