Profesor Wołodymyr Charczenko, rektor Narodowego Uniwersytetu Lotnictwa w Kijowie został zatrzymany przez agentów Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy w chwili, w której przyjmował przez pośrednika równowartość 100 tysięcy euro jako łapówkę od zwolnionego pracownika NAU. W zamian miał zezwolić na przywrócenie nauczyciela akademickiego do pracy. Prof. Charczenko usłyszał zarzuty, mimo że trafił do szpitala z powodu problemów ze zdrowiem.
Po zatrzymaniu Charczenki, funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie, w którym znaleziono pieniądze w różnych walutach. Ich równowartość to około 5 mln hrywien (około 778 tysięcy złotych – red.). Rektor trzymał w domu m.in. 50 tysięcy dolarów amerykańskich, 120 tysięcy euro oraz 9 złotych sztabek o gramaturze od 2 do 20 gramów.
Rektorowi grozi od 8 do 12 lat więzienia, przepadek mienia zdobytego nielegalnie, a także zakaz zajmowania urzędów publicznych przez dwa do trzech lat.