W poniedziałek po południu na poszukiwania F/A-18, który zniknął z radarów, wyruszyły trzy helikoptery. Ich piloci patrolowali teren nad górami w środkowej Szwajcarii. Federalny Departament Obrony oświadczył we wtorek po południu, że jeden z pilotów zauważył wrak myśliwca. Na razie jednak, ze względu na złe warunki atmosferyczne, nie jest możliwe dotarcie drogą lądową do miejsca, w którym się on znajduje .
Specjalna grupa wysokogórskich ratowników będzie starała się dotrzeć helikopterem do wraku, gdy pogoda się poprawi. Cały czas prowadzone są poszukiwania zaginionego pilota.
F-18 zaginął podczas misji szkoleniowej, którą odbywał z innym samolotem. W pewnym momencie pilot wleciał w grubą warstwę chmur. Ostatni kontakt z bazą nawiązał o godzinie 16:05 lokalnego czasu. – Modlimy się i mamy nadzieję – mówił o zaginionym pilocie podczas konferencji prasowej dowódca Swiss Air Force.