Kompromitująca wypowiedź kandydata do Białego Domu. "Co to jest Aleppo?"

Kompromitująca wypowiedź kandydata do Białego Domu. "Co to jest Aleppo?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Biały Dom
Biały DomŹródło:Fotolia / Orhan Çam
Gary Johnson, kandydat Partii Libertariańskiej w amerykańskich wyborach prezydenckich zapytany podczas telewizyjnego programu o to jakie działania podjąłby, aby rozwiązać konflikt w Aleppo odparł "Co to jest Aleppo?"

Gary Johnson to były republikański gubernator stanu Nowy Meksyk. Kilka dni temu gościł w programie "Morning Joe" w telewizji MSNBC. Zapytany przez prowadzącego Mike'a Barnicle'a  o to, co jako prezydent zrobiłby, by rozwiązać kryzys w Aleppo, odpowiedział: "Co to jest Aleppo?". Dziennikarz po upewnieniu się, że polityk nie żartuje, wytłumaczył, że jest to jedno z większych miast w Syrii, które w wyniku wojny domowej zostało niemal całkowicie zniszczone. Od 2012 roku  dawna gospodarcza stolica Syrii jest praktycznie podzielona. Część miasta dostała się pod panowanie syryjskich rebeliantów, natomiast pozostałe dzielnice pozostają pod kontrolą sił rządowych Baszszara al-Asada.

„Stany Zjednoczone powinny rozpocząć ścisłą współpracę z Rosją, aby położyć kres konfliktowi w Syrii”

– Sądzę, że w Syrii jest bałagan. Kryzys migracyjny jest wynikiem zmiany reżimu. To, że zakończyło się wsparcie dla nich oznaczało nieuchronny koniec bezpiecznego świata – stwierdził Johnson. Zdaniem polityka „Stany Zjednoczone powinny rozpocząć ścisłą współpracę z Rosją, aby położyć kres konfliktowi w Syrii”. Kilka godzin po telewizyjnej wpadce, Gary Johnson wydał oświadczenie, w którym przyznał, że powinien znać nazwę "Aleppo". Polityk podkreślił, że na bieżąco monitoruje konflikt w Syrii i rozumie, jak ważne jest jego rozwiązanie w kontekście zarówno samej Syrii, jak i bezpieczeństwa międzynarodowego.

twitter

„Tego typu wpadka może się okazać poważną przeszkodą na ostatniej prostej kampanii”

– Tego typu wpadka może się okazać poważną przeszkodą dla Johnsona na ostatniej prostej kampanii wyborczej. Aby w ogóle zostać dopuszczonym do debat telewizyjnych, były gubernator musi uzyskać minimum 15 procentowe poparcie, a z tym może być problem – tłumaczył dziennikarz CNN

Źródło: CNN