Część rozmowy, jaka została opublikowana na łamach “Frankfurter Allgemeine Zeitung” dotyczyła problemu migracyjnego. Szef Parlamentu Europejskiego ocenił, że Niemcy były przygotowane na przyjęcie dużej liczby migrantów, jednak na Berlin spadł “ogromny ciężar”, podczas gdy kraje Europy Środkowej porzuciły Niemcy.
Przewodniczący PE zagroził również, że jeśli państwa Europy Środkowej odmawiać będą przyjmowania migrantów, to mogą spodziewać się konsekwencji. W tym kontekście przypomniał, że Polska jest największym beneficjentem środków unijnych, z których część pochodzi od “ciężko pracujących obywateli Niemiec”.
Schulz odpierał także zarzuty, jakoby niemiecki rząd stosował “moralny imperializm”. Przypomniał, że Niemcy jako największa gospodarka Unii Europejskiej musi również przyjmować na siebie największy ciężar radzenia sobie z problemami, jednak inne kraje unijne powinny dzielić się tym problemem.
Szef Parlamentu Europejskiego stwierdził, że zaproszenie migrantów do Eurpy przez kanclerz Angelę Merkel było słuszne.