Radykalizacja przez modę? Niemcy ostrzegają przed muzułmańskimi sklepami z odzieżą

Radykalizacja przez modę? Niemcy ostrzegają przed muzułmańskimi sklepami z odzieżą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Muzułmanka w nikabie (fot.Jasmin Merdam/Fotolia) 
"Deutsche Welle" przedstawia opinie ekspertów, którzy ostrzegają, że muzułmańskie domy mody wpływają na rozwój radykalnych postaw. Mają tego dowodzić ich powiązania ze środowiskiem salafitów.

Jako przykład niemiecki dziennik przytacza frankfurcki sklep "Hijabistore" oferujący m.in. burki i nikaby. Ostatnio stało się o nim głośno ze względu na związki z salafitami. Publiczna rozgłośnia ARD podała, że działalność tego typu sklepów prowadzi do przywiązania kobiet do radykalnego islamu, a w dalszej kolejności skłaniać do postaw ekstremistycznych.

"Deutsche Welle" informuje dodatkowo, ze ojcem właścicielki sieci sklepów "Hijabistore" jest Latifa Rouali, znany salafita, który w wydatny sposób miał się przyczyniać do propagowania przestrzegania zasad Koranu. Wg amerykańskiego think tanku Brookings Institution, podstawą salafizmu jest przekonanie, że drogą dojścia do prawdziwego islamu, jest naśladowanie zachowań i tradycji starszych pokoleń muzułmanów, żyjących w czasach proroka Mohameda.

Jak przyznaje etnolog Susanne Schröter, kultura salaficka manifestuje się m.in. poprzez noszenie tradycyjnych strojów. – Składa się na nią też patriarchat, postawy antydemokratyczne oraz wspieranie przemocy, ponieważ wszystkich ich łączy wiara w to, że żyją we wrogim im świecie – wylicza etnolog i dodaje, że właśnie dlatego sieć sklepów z modą muzułmańską może stanowić sposób na nawiązanie kontaktu z grupami forsującymi taki model życia.

Źródło: dw.com