Pisarz opublikował satyryczny rysunek ukazujący muzułmanów. Został zastrzelony

Pisarz opublikował satyryczny rysunek ukazujący muzułmanów. Został zastrzelony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pistolet
Pistolet Źródło: Fotolia / Autor: bilderstoeckchen / KW
Pisarz Nahed Hattar, który miał się stawić przed jordańskim sądem, gdzie miał być sądzony w związku z satyrycznym rysunkiem opublikowanym na jednym z portali społecznościowych, został zastrzelony przed wejściem do budynku.

56-letni Nahed Hattar, pisarz i satyryk miał być sądzony w związku z rysunkiem, który opublikował na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych. Do aresztu trafił 13 września. Według oskarżycieli, grafika była obraźliwa dla muzułmanów i raniła ich uczucia religijne. – Nie chciałem nikogo obrazić. To była jedynie satyra. Poza tym, chciałem również zwrócić uwagę na to, w jak instrumentalny sposób dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego traktują swojego Boga. Sam jestem chrześcijaninem i wprost nie mieści mi się to w głowie – tłumaczył dodając, że "rozumie osoby, które nie zrozumiały jego żartu".

Na grafice, która pojawiła się na profilu pisarza widać leżącego w łóżku mężczyznę, który wygląda jak typowy muzułmanin. Towarzyszą mu dwie kobiety. Przez okno zagląda do niego Bóg, który zwraca się do wyznawcy islamu słowami: "Niechaj twój wieczór będzie udany. Czy może czegoś ci potrzeba?". Pokazując palcem na stoli, znajdujący się obok łóżka, mężczyzna odpowiada: "Tak, możesz przynieść mi trochę wina i orzechów. I nie zapomnij o talerzach. Później możesz mi również przysłać służbę, która po nas posprząta". W drugiej części swojej wypowiedzi muzułmanin dodaje: "Następnym razem muzę umieścić drzwi w namiocie, tak abyś Panie zapukał przed wejściem". Ostatnie zdanie jest w języku arabskim grą słów, z której wynika, że to Allah wychwala swoich wyznawców, a nie odwrotnie. Nahed Hattar podkreślał, że nie jest autorem rysunku, a jedynie go udostępnił.

twitter

24 września Nahed Hattar miał się stawić w jordańskim sądzie. Pisarz nie dotarł jednak na proces, ponieważ został trzykrotnie postrzelony przed budynkiem znajdującym się w dzielnicy Abdali w Ammanie. Napastnik został od razu zatrzymany przez policję.


Źródło: The Independent / Al Jazeera