Wielki Brat patrzy? W bazach danych zarejestrowano twarze ponad połowy Amerykanów

Wielki Brat patrzy? W bazach danych zarejestrowano twarze ponad połowy Amerykanów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komputer, zdj. ilustracyjne
Komputer, zdj. ilustracyjneŹródło:Fotolia / DragonImages
Od wielu lat zarówno w literaturze, jak i w mediach pojawiają się doniesienia o tzw. "Wielkim Bracie", który za pomocą nowych technologii obserwuje wszystko to, co dzieje się na Ziemi. Jak podaje portal Geek Week powołując się na dane organizacji Center for Privacy and Technology, w bazach danych można znaleźć obecnie twarze niemal połowy Amerykanów.

Sprawa może się na pozór wydawać banalna, jednak eksperci zajmujący się monitorowaniem treści oraz ich bezpieczeństwem zwracają
uwagę na to, iż tego typu gromadzenie danych może nieść ze sobą wiele zagrożeń. O jakie dane dokładnie chodzi? Sprawa dotyczy przede wszystkim baz, które są używane przez oprogramowania do rozpoznawania twarzy. Takimi narzędziami dysponuje chociażby amerykańska policja. Warto podkreślić, że w bazie nie są gromadzone jedynie dane dotyczące przestępców, a pojawiają się w niej informacje także na temat osób, które całkiem przypadkiem mogły się znaleźć w obiektywie kamery przemysłowej. Ponieważ w amerykańskim prawie nie ma na ten temat żadnych regulacji, funkcjonariusze mają ogromną dowolność korzystania z technologii.

Wykorzystywanie nowych technologii na coraz większą skalę

Portal Geek Week przywołał dane organizacji Center for Privacy and Technology, która działa przy wydziale prawa Uniwersytetu Georgetown. Zdaniem stowarzyszenia do wykorzystywania kamer oraz baz danych dochodzi na coraz większą skalę. Świadczyć o tym może chociażby fakt, iż we wszystkich tego typu bazach znajduje się obecnie niemal 117 milionów rekordów, co oznacza, że służby dysponują informacjami o właśnie takiej liczbie Amerykanów.



Źródło: Geek Week