Sensacyjny sondaż. Clinton z minimalną przewagą nad Trumpem

Sensacyjny sondaż. Clinton z minimalną przewagą nad Trumpem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Trump i Hillary Clinton
Donald Trump i Hillary Clinton Źródło:Newspix.pl / Admedia
W najnowszym sondażu ABC News, kandydatka Demokratów Hillary Clinton wyprzedza kandydata Republikanów Donalda Trumpa o zaledwie 1 punkt procentowy w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Wynik sondażu, który przeprowadzony został zaledwie tydzień przed wyborami, to 46 procent dla Hillary Clinton oraz 45 procent dla Donalda Trumpa. Od początku października kandydatka Demokratów na prezydenta utrzymywała znaczną przewagę w sondażach. Miliarderowi zaskoczyły bowiem oskarżenia o molestowanie oraz słabe wystąpienia w debatach prezydenckich. Sytuacja odwróciła się tuż po tym, jak szef FBI poinformował, że wznawia śledztwo ws. wycieku maili Hillary Clinton. Sondaż ABC News pokazuje, że ze względu na tę sytuację 1/3 potencjalnych wyborców jest mniej skłonna oddać głos na kandydatkę Demokratów.

twitter

Przypomnijmy, dyrektor FBI James Comey poinformował w piątek w liście do członków komisji ds. sprawiedliwości Izby Reprezentantów, że agencja wznawia dochodzenie ws. skrzynki mailowej Hillary Clinton. Jak pisze "The New York Times" nowe maile pochodzą z urządzeń zarekwirowanych asystentce kandydatki Demokratów na prezydenta USA, Humie Abedin oraz jej mężowi Anthony'emu Weinerowi.

Agencja Reutera podała, że nowe maile nie były wysłane z prywatnej skrzynki Hillary Clinton, ale są powiązane z już prowadzonym śledztwem dotyczącym wykorzystywania tego serwera. Z kolei "The New York Times" pisze, że chodzi o skandal obyczajowy rozwijający się wokół asystentki Clinton - Humy Abedin i jej męża, byłego kongresmena Anthony'ego Weinera. Przypomnijmy, że Weiner został przyłapany na tym, że wysyłał innej kobiecie swoje zdjęcia w częściowym negliżu. Na jednym z nich leżał w bieliźnie obok swojego syna. Wtedy asystentka Clinton wystąpiła o separację.

James Comey tłumaczył, że FBI dowiedziała się o istnieniu maili, które wydają się "ważne dla dochodzenia". Jak pisze, o wiadomościach został poinformowany w czwartek i zgodził się na to, żeby FBI prowadziła "odpowiednie kroki w celu ustalenia, czy wiadomości zawierają tajne informacje". Dodał, że nie może przewidzieć, jak długo potrwa ta dodatkowa praca.

Czytaj też:
FBI wznawia śledztwo ws. maili Clinton. "NYT": Chodzi o seksskandal

Źródło: ABC News, wprost.pl