Z grupy około 500 afrykańskich imigrantów, ponad 200 sforsowało 6-metrowe ogrodzenie z drutu kolczastego, oddzielające hiszpańską Ceutę od terytorium Maroka. Interweniująca policja starła się z kilkusetosobowym tłumem. Do szpitala trafiło 32 migrantów i 3 policjantów.
"Oceniamy, że dziś udało się przedostać do Ceuty około połowie imigrantów forsujących graniczne ogrodzenie, czyli 200-250 osobom. W gronie tych, którym nie udało się wedrzeć na nasze terytorium, jest 32 rannych. Doznali oni obrażeń, głównie w efekcie kontaktu ze znajdującym się na ogrodzeniu drutem kolczastym” – podawały hiszpańskie władze w oficjalnym komunikacie.
Według tamtejszych urzędników, większość imigrantów pochodziła z krajów Afryki Subsaharyjskiej: Mali, Burkina Faso oraz Wybrzeża Kości Słoniowej.
Ceuta i Melilla
Hiszpańskie enklawy w Maroku Ceuta i Melilla są celem tysięcy migrantów z Afryki, którzy próbują przedostać się do Europy. Przemytnicy szmuglują ludzi na hiszpańską ziemię w samochodowych skrytkach, pod podwoziem, w fotelach, a nawet w komorze silnika. W odpowiedzi na sytuację hiszpańskie władze zawiesiły możliwość starania się o azyl w tamtym rejonie