W czwartek szef organizacji broniącej praw człowieka „Drużyna 29” prawnik Iwan Pawłow złożył w Sądzie Rejonowym w Krasnodarze wniosek o uchylenie kary 46-letniej mieszkance Soczi skazanej za zdradę. „Minął termin odwołania się do Sądu Najwyższego. Prawnik kobiety z jakiś powodów nie złożył odwołania. Oksana się z tym nie zgadza i dlatego napisała skargę na swojego byłego adwokata.Przystąpiliśmy do sprawy i złożyliśmy wniosek o przywrócenie terminu odwołania. Mamy nadzieję, że sąd się do niego przychyli” – poinformował Pawłow w rozmowie z „Kommiersantem”.
Oksana Sewastidi ma rosyjskie obywatelstwo, urodziła się w Jekaterynburgu. Gdy miała pieć lat, jej rodzice przenieśli się do Abchazji. W 2008 roku kobieta przeniosła się z marką do Soczi, gdzie rozpoczęła pracę w handlu. W sierpniu tego roku Rosja podjęła działania zbrojne w Osetii Południowej i wysłała wojska do Południowej Osetii i Abchazji, a następnie uznała niepodległość gruzińskich republik.
Dwa SMS-y
Jak informują jej prawnicy, „w 2008 roku Oksana Sewastidi zobaczyła pociąg, który wiózł sprzęt wojskowy do Abchazji i napisała o tym w SMS-ie do przyjaciela w Gruzji”. Podczas wymiany dwóch wiadomości tekstowych z poznanym na gruzińskiej granicy celnikiem, kobieta – odpowiadając na jego pytanie – miała poinformować, że pociągami przewożone są czołgi. W styczniu 2015 roku Sewastidi została aresztowana i oskarżona o zdradę stanu. W marcu 2016 roku skazano ją na siedem lat więzienia. Wyrok odsiaduje w kolonii karnej w obwodzie Iwanowskim.