Generał Gunnar Karlson na antenie telewizji SVT Agenda otwarcie przyznał, że Rosjanie próbują wpływać na sytuację w Szwecji, wykorzystując działania w cyberprzestrzeni. – Z łatwością mogę przyznać – wiele działań, których padamy ofiarą, ma jasno określonego sprawcę, który może zostać wyśledzony w mniej lub bardziej bezpośredni sposób – stwierdził Karlson. – Może chodzić o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, naginanie prawdy, podkreślanie pewnych argumentów ponad innymi tak, by zamazać rzeczywisty obraz sytuacji – tłumaczył wojskowy.
Jak stwierdził, cyberataki to jedne z wielu sposobów na pozyskanie wrażliwych informacji, jakie bada wywiad. – To bardzo poważne zagrożenie, ponieważ na różne sposoby może wpływać na podstawy demokracji i na to, w jaki sposób podejmowane są różne demokratyczne decyzje – podkreślił szef wywiadu.
Jako przykład Karlson wskazał sfałszowany list z podpisem ministra obrony Szwecji Petera Hultqvista. W sfabrykowanym piśmie zamieszczono jego gratulacje dla jednej ze szwedzkich firm zbrojeniowych, która miała pozyskać kontrakt na Ukrainie. Wprawdzie fałszerstwo szybko wyszło na jaw, ale treść sfałszowanego dokumentu była szeroko komentowana w mediach. Jak zaznaczył Karlson, wskutek takich sytuacji spada zaufanie do informacji.