W niedzielę 25 grudnia w wodach Morza Czarnego zatonął tupolew resortu obrony. Na pokładzie znajdowało się 64 członków Chóru Aleksandrowa, którzy mieli dać koncert w Syrii dla stacjonujących w bazie Hmejmim rosyjskich żołnierzy. W tragicznym locie uczestniczyli również dziennikarze oraz wojskowi, a także dyrektor organizacji Sprawiedliwa Pomoc Jelizawieta Glinka, bardzo popularna w Rosji i znana jako doktor Liza. Miała ona nadzorować dostawę środków medycznych dla jednego ze szpitali w Syrii.
Wśród członków słynnego rosyjskiego chóru, znalazła się 19-letnia baletnica. Występy Chóru Aleksandrowa mają bowiem bogatą oprawę, a oprócz orkiestry i solistów, muzykom często towarzyszy zespół taneczny. Właśnie w nim występowała Lilia Pyriewa. Historię świeżo upieczonej absolwentki szkoły baletowej, która zginęła w tragicznych okolicznościach, przywołuje agencja Ria Nowosti.
– W czerwcu Lilia otrzymała dyplom naszej szkoły. Była najlepsza z klasy, miała wiele propozycji po tym, jak skończyła szkołę. Lila wybrała ten zespół (Chór Aleksandrowa - red.), ponieważ praca w nim była jej marzeniem – mówiła Tatiana Frolowa, dyrektor artystyczna szkoły baletowej w Woroneżu. – Lilia była bardzo błyskotliwa, utalentowana, wysportowana. Dusza towarzystwa. Służyła jako przykład dla wszystkich w szkole. W pełni oddawała się widzom. Wielkie nadzieje pokładała w swoim zawodzie – wspominała koleżanka ze szkoły baletowej Lilii, Julia Grankina, cytowana przez „Komsomolską Prawdę”.
Czytaj też:
Wstępna analiza czarnej skrzynki Tu-154 zakończona. Eksperci wskazują przyczynę katastrofy