Do zdarzenia doszło w sobotę 31 grudnia w godzinach porannych na lotnisku w Calgary. Podczas przygotowań do startu samolotu Boeing 737, który miał lecieć do Cancun w Meksyku, jeden z pilotów stracił przytomność i osunął się na podłogę. Załoga samolotu poinformowała o całej sprawie policję. Przeprowadzone badania wykazały, że mężczyzna miał we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Paul Stacey, rzecznik policji w Calgary tłumaczył podczas specjalnej konferencji prasowej, że pilot linii lotniczych Sunwing Airlines został zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych, a ponadto został aresztowany do momentu wyjaśnienia sprawy.
Według kanadyjskiego prawa, załoga samolotu nie może pracować co najmniej przez 8 godzin od spożycia alkoholu. Oficer policji podkreślił, że„zachowanie pilota było niezwykle nieodpowiedzialne, ponieważ na pokładzie Boeinga znajdowało się ponad 100 osób”. Stacey przekazał również, że doniesienia o podejrzanym zachowaniu pilota pojawiały się już wcześniej. Z prośbą o interwencję do lokalnego komisariatu policji zwracali się pracownicy lotniska, których niepokój wzbudziło niecodzienne zachowanie mężczyzny.
Janine Massey, rzeczniczka Sunwing Airlines przeprosiła pasażerów za zaistniałą sytuację i zapewniła, że nigdy więcej się ona nie powtórzy. Samolot wyleciał do Cancun z kilkugodzinnym opóźnieniem, a nietrzeźwemu pilotowi postawiono zarzut związany z byciem nietrzeźwym, podczas gdy był odpowiedzialny za samolot.