Romowie wygrywają w Strasburgu. Państwo nieskutecznie chroni przed nienawiścią

Romowie wygrywają w Strasburgu. Państwo nieskutecznie chroni przed nienawiścią

Siedziba ETPC
Siedziba ETPC Źródło: Wikimedia Commons / fot. Ralf Roletschek
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iż Węgry naruszyły prawo do poszanowania życia prywatnego. Chodzi o sprawę dwóch Romów, którzy podczas demonstracji padli ofiarą ataku na tle rasistowskim.

Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie Kiraly i Domotor przeciwko Węgrom. Dwóch obywateli romskiego pochodzenia twierdziło, iż padli oni ofiarą rasistowskiego ataku. Chodzi o sprawę demonstracji, która w 2012 roku odbyła się w miejscowości Devecser na Węgrzech. W manifestacji wzięło udział około 500 osób. W trakcie zgromadzenia nawoływano Węgrów do wzięcia spraw w swoje ręce i rozprawienia się z Romami. Nie była to pokojowa demonstracja, ponieważ uczestnicy oprócz wykrzykiwania haseł, które z łatwością można zakwalifikować jako nawołujące do nienawiści na tle rasowym, obrzucili kamieniami mieszkańców miasta. W stronę obywateli poleciały również plastikowe butelki i kawałki cegieł.

Kiraly i Domotor podczas demonstracji przebywali w domu. Postanowili jednak złożyć skargę, ponieważ ich zadaniem policja nie wypełniała swoich zadań i chroniła dostatecznie obywateli. Węgierskie władze nie zareagowały w żaden sposób na uwagi Romów. W związku z tym mężczyźni postanowili złożyć skargę przeciwko swojemu państwu do Strasburga. Powoływali się na art.8 Konwencji o prawach człowieka, która mówi o poszanowaniu życia prywatnego i rodzinnego.

Trybunał uznał skargę Romów za zasadną. W uzasadnieniu podkreślono, że w tego typu sprawach obowiązkiem władz jest uwzględnienie faktu szerzenia nienawiści podczas demonstracji i zapewnienie bezpieczeństwa, Mimo tego, iż podobne demonstracje odbyły się w całym kraju, a skarg było więcej, władze Węgier nie podjęły żadnych działań mających na celu wyjaśnienie tej sprawy. Trybunał uznał wprost, iż skarżący padli ofiarą zorganizowanego zastraszania ich społeczności. Uznano, iż Węgry nieskutecznie chronią przed nienawiścią.