Przywódcy kilkudziesięciu państw domagają się poszanowania suwerenności. Decyzja, która uderza w trybunał z Hagi

Przywódcy kilkudziesięciu państw domagają się poszanowania suwerenności. Decyzja, która uderza w trybunał z Hagi

Siedziba Unii Afrykańskiej w Addis Abebie
Siedziba Unii Afrykańskiej w Addis AbebieŹródło:Flickr / Albert González Farran, UNAMID
Przywódcy zebrani na szczycie Unii Afrykańskiej w Addis Abebie wystosowali apel o masowe występowanie krajów zrzeszonych w tej organizacji z Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Rezolucja nie została przyjęta jednogłośnie – przeciwne jej były Nigeria i Senegal – jednak jest to jeden z najmocniejszych aktów politycznych, na jakie zdecydowali się przywódcy państw zrzeszonych w UA podczas szczytu Zgromadzenia Unii Afrykańskiej (najważniejszego organu UA, w którego skład wchodzą szefowie rządów, głowy państw lub ich przedstawiciele, zbierającego się przynajmniej raz do roku i decydującego o kierunku działań organizacji – red.).

Jako uzasadnienie rezolucji wskazano podważanie suwerenności państw afrykańskich przez MTK oraz niesprawiedliwe traktowanie ich obywateli. Trybunał z siedzibą w Hadze zdążył odpowiedzieć na te zarzuty – stwierdził, że ściga jednostki, które dopuściły się zbrodni wojennych podczas konfliktów na terytorium Afryki.

Próba reformy

W apelu o masowe występowanie z MTK znalazł się także fragment poświęcony konieczności współpracy z Radą Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych w celu reformy instytucji powołanej na mocy Statutu Rzymskiego. Co ciekawe, w szczycie w Addis Abebie uczestniczył Omar al-Baszar ścigany przez MTK w związku z oskarżeniami o ludobójstwo w Darfurze. Członkami międzynarodowego sądu jest 34 państw afrykańskich.

Decyzje poszczególnych państw

Czytaj też:
Kolejne państwo chce opuścić MTK. Padły oskarżenia o rasizm i upokarzania Afrykanów

Ruch Unii Afrykańskiej miał miejsce kilka miesięcy po tym, jak Gambia zapowiedziała, że opuści struktury Międzynarodowego Trybunału Karnego, czym dołączyła do Republiki Południowej Afryki i Burundi, które to kraje zdecydowały się na taki sam krok. Instytucja została również ostro skrytykowana przez Rosję, która choć podpisała Statut Rzymski, nigdy go nie ratyfikowała i nie stała się członkiem MTK.

Czytaj też:
Aneksja Krymu zrównana z "międzynarodowym konfliktem". Ostra reakcja Władimira Putina

Międzynarodowy Trybunał Karny

Międzynarodowy Trybunał Karny to sąd działający w oparciu o tzw. statu rzymski, czyli porozumienie międzynarodowe, które w życie weszło 1 lipca 2002 roku. Państwami stronami jest 123 państwa. Wśród krajów, które nie zdecydowały się podpisać dokumentu są m.in. Stany Zjednoczone Ameryki i Federacja Rosyjska.

Źródło: WPROST.pl / BBC