Szokujące dane o pedofilii w kościele. W przestępstwa seksualne było zamieszanych 7 proc. duchownych

Szokujące dane o pedofilii w kościele. W przestępstwa seksualne było zamieszanych 7 proc. duchownych

Ksiądz podczas mszy
Ksiądz podczas mszy Źródło: Fotolia / mariangarai
Australijska komisja królewska ujawniła raport poświęcony przypadkom wykorzystywania seksualnego dzieci przez katolickich księży. Z dokumentu wynika, że w okresie 1980-2010 w ponad tysiącu instytucji molestowano blisko 4500 dzieci.

Komisja Królewska badała przypadki molestowania seksualnego w latach 1980-2010. Z zebranych danych wynika, że na przestrzeni 30 lat aż 4444 osoby zgłosiły, że były wykorzystywane przez katolickich duchownych. Średni wiek ofiar to 11,5 roku w przypadku chłopców oraz 10,5 roku w przypadku dziewczynek. W sumie, w pedofilię mogło być zamieszanych nawet 7 proc. księży. Raport przygotowany przez Komisję Królewską wskazuje na fakt, iż w niektórych zakonach liczba księży podejrzanych o wykorzystywanie dzieci waha się od 15 do nawet 20 procent. Do tej pory australijskim służbom udało się zidentyfikować tożsamość niemal 1900 sprawców przestępstw o charakterze seksualnym.

Według prawnika Gaila Furnessa, do takiego stanu rzeczy przyczynił się przede wszystkim fakt ignorowania dzieci, które zgłaszały niewłaściwe zachowanie duchownych. – Ofiary były odsyłane z kwitkiem, większości spraw nikt nie badał. Podejmowano decyzję o przeniesieniu podejrzanego księdza do innej parafii i uznawano sprawę za załatwioną – podkreślił.

Francis Sullivan, dyrektor komisji, która nadzorowała przygotowanie raportu podkreślił, że „zgromadzone dane wskazują na ogromną porażkę kościoła w kwestii ochrony dzieci”. – To są szokujące i dramatyczne dane. Jako katolicy, jako wyznawcy największego związku wyznaniowego w Australii powinniśmy spuścić głowy ze wstydem – tłumaczył.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Deutsche Welle