Badanie Sonntagstrend zostało przeprowadzone na zlecenie gazety „Bild am Sonntag” przez ośrodek badawczy Emnid. Wyniki sondażu zaskoczyły opinię publiczną w Niemczech, bowiem partia SPD zanotowała ogromny znaczący wzrost poparcia. Gdyby wybory parlamentarne w Niemczech odbyły się 19 lutego, socjaldemokratyczna SPD mogłaby liczyć na poparcie w wysokości 33 proc, a rządząca koalicja CDU/CSU uzyskałaby o jeden punkt procentowy mniej. Autorzy badania podkreślają, że jest po raz pierwszy od 10 lat CDU/CSU przestała być liderem rankingu poparcia dla partii politycznych.
Eksperci podkreślają, że tak dobry wynik SPD to efekt wysunięcia kandydatury byłego szefa Parlamentu Europejskiego Martina Schulza na stanowisko kanclerza. Sekretarz generalny CDU Peter Tauber podkreślił, że dobry wynik SPD to efekt świeżości po pojawieniu się kandydatury Schulza, który jednak nie potrwa długo. Kiecy wyborcy zapoznają się z programem wyborczym, z pewnością ten trend się odwróci tłumaczył. Tauber podkreślił jednak, że cieszy go, że SPD powoli podnosi się po czasach rządów Sigmara Gabriela.
Nie zmienił się poziom poparcia dla lewicowej Die Linke oraz Zielonych. Poparcie dla tych ugrupowań wynosi odpowiednio 8 oraz 7 procent. Znaczący spadek poparcia zanotowała antyislamska i skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec, na którą oddanie głosu deklaruje 9 proc. wyborców. Jest to najgorszy od wielu miesięcy wynik tej partii. W parlamencie znalazłaby się również liberalna FDP z wynikiem 6 proc.