Pieniądze, które otrzymał Michael Flynn miały być honorarium za udział w obchodach 10-lecia stacji RT oraz jej licznych oddziałów, również nadającej w języku angielskim RT America. Generał już wcześniej przyznał, że otrzymywał wynagrodzenie za występy w rosyjskiej telewizji. Nigdy nie podał jednak wysokości honorarium i twierdził, że pieniądze nie pochodziły od rosyjskiego nadawcy, a z jego biura w Stanach Zjednoczonych. Z dokumentów wynika ponadto, że Flynn otrzymał 11 tys. dolarów od rosyjskich czarterowych linii lotniczych oraz 11 tys. dolarów od rosyjskiej spółki, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem.
Otrzymywanie pieniędzy od rządów obcych krajów bez zgody swoich przełożonych, jest naruszeniem zasad obowiązujących w armii Stanów Zjednoczonych. List w tej sprawie wysłał do Donalda Trumpa, sekretarza obrony Jamesa Mattisa oraz szefa FBI Jamesa Comeya, wysłał w czwartek Elijah Cummings, demokrata z komisji Kongresu, która prowadzi śledztwo dot. aktywności Rosjan.
Do informacji odniósł się już rzecznik generała. „Flynn zgłaszał swój wyjazd do Agencji Wywiadu Wojskowego, zarówno przed wyjazdem do Rosji, jak i po powrocie z niej” – poinformował.