Kontrowersje po skoku na rekord świata. Ustał czy nie? Oceńcie sami

Kontrowersje po skoku na rekord świata. Ustał czy nie? Oceńcie sami

Stefan Kraft
Stefan Kraft Źródło: Newspix.pl / EXPA/ Tadeusz Mieczynski
Sobotni konkurs skoków narciarskich w Vikersund był prawdziwą ucztą dla fanów tej dyscypliny. Padło kilka rekordów, ale najwięcej emocji wzbudził skok Stefana Krafta.

W sobotę Piotr Żyła dwukrotnie poprawił rekord Polski. Najpierw skoczył na odległość 243 metrów. Potem uzyskał 245,5 metra. Te dwie próby Polaka z pewnością zapamiętamy na długo, ale to, co zrobili potem jego rywale wzbudziło jeszcze większe zdumienie. 

Na 252. metrze wylądował Norweg Robert Johansson. Potem na rozbiegu pojawił się Stefan Kraft, który znowu podniósł poprzeczkę osiągając 253,5 metra. Była to najdłuższa próba nie zakończona upadkiem w historii. No właśnie, ale czy na pewno? Po skoku Krafta pojawiło się mnóstwo wątpliwości. Trudno rozstrzygnąć, czy Austriak ustał rekordowy skok. Nawet powtórki w zwolnionym tempie nie dają jednoznacznej odpowiedzi. 

twitter

TVP Sport przypomina, że jako pierwszy z biało-czerwonych granicę 200 metrów przekroczył Robert Mateja, który uzyskał 201,5 metra w 2001 roku w Harrachovie. Wtedy, jeszcze na tych samych zawodach ten wynik o 5 metrów poprawił Adam Małysz. Poprzedni rekord Polski ustanowił Kamil Stoch w 2015 roku w Planicy. Wynosił on 238 metrów.

Czytaj też:
Rekord Polski, rekord świata i podium Polaków. To był kosmiczny konkurs!

Źródło: WPROST.pl / Eurosport