Długie włosy, delikatny makijaż, różowy żakiet i pomalowane pod kolor paznokcie – tak teraz prezentuje się Peter, a właściwie Patricia Davies. 90-letni były żołnierz po wielu latach przyznał, że jest osobą transpłciową i oficjalnie zaczął ubierać się tak, jak chce. Jak przyznaje, nigdy nie czuł się bardziej swobodniej niż teraz, gdy założył kobiece ubrania i rozpoczął terazpię hormonalną prowadzącę do zmiany płci.
Pierwszym krokiem w jego ujawnieniu się było przyznanie przed sąsiadami i znajomymi, że w głębi serca czuje się kobietą. – To takie uczucie, jakby ogromny ciężar spadł z moich ramion. To było życie w kłamstwie – mówiła w rozmowie z dziennikarzami „The Telegraph” Patricia, mieszkanka wioski w hrabstwie Leicestershire. – Powoli zaczęłam mówić niektórym z moich sąsiadów. Wszyscy mówili: „Nie martw się, najważniejsze, żebyś była szczęśliwa” – relacjonuje swoje ujawnienie się.
„Chciałam być taka, jak one”
Nie zawsze jednak było tak prosto. Przez lata były wojskowy ukrywał się ze swoją prawdziwą tożsamością w obawie przed reperkusjami nie tylko ze strony otoczenia, ale też władz. – Atmosfera wokół osób transpłciowych nie była bezpieczna. Ludzie nie rozumieli, czym jest transpłciowość – tłumaczy Patricia. – Tak naprawdę nie rozumieli tego nawet medycy, skoro leczenie polegało na terapii wstrząsowej – podkreśla Patricia, która twierdzi, że od trzeciego roku życia czuła, że jest dziewczynką. – Zawsze ciągnęło mnie do kobiet, ale nie w znaczeniu seksualnym. Mój pociąg do kobiet polegał na tym, że chciałam być taka, jak one – wyjaśnia.
Żona dowiedziała się jako pierwsza
Mimo swojej kobiecej natury, Peter w wieku 18-lat, w 1945 roku zaciągnął się do Royal Army Service Corps, gdzie służył w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Wkrótce został wysłany na Daleki Wschód. – Musiałem trzymać gębę na kłódkę, afiszowanie się z transpłciowością byłoby katastrofę – relacjonuje. – Transpłciowość nie była tak naprawdę znana w tamtych czasach. Zostałbym sklasyfikowany jako homoseksualista, co spowodowałoby problemy w wojsku. Skończyłbym w więzieniu – podkreśla.
W wieku 21 lat, po zakończeniu służby, Peter wziął ślub i przez 63 lata żył szczęśliwie z żoną. Ona jako pierwsza poznała też jego tajemnicę – w 1987 roku Peter przyznał, że jest osobą transpłciową. Jego żona nie tylko to zaakceptowała, ale też zrobiła wszystko, by Peter mógł stać się Patricią – kupowała dla niego sukienki i biżuterię, które on nosił w tajemnicy w domu.
Zdjęcia Petera po metamorfozie prezentuje„The Telegraph”.