Juncker opowiada o swojej miłości do owadów. Na spotkanie z komisarzami przyniósł kopię „Pszczółki Mai”

Juncker opowiada o swojej miłości do owadów. Na spotkanie z komisarzami przyniósł kopię „Pszczółki Mai”

Jean-Claude Juncker
Jean-Claude Juncker Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Podczas, gdy cała Europa skupia się na wdrożeniu przez Wielką Brytanię artykułu 50 Traktatu UE, Jean-Claude Juncer opowiada o swojej miłości do pszczół – pisze portal Politico.

– Jestem najbardziej znanym przyjacielem pszczół w Luksemburgu – mówił w środę przewodniczący Komisji Europejskiej, zaledwie na kilka godzin przed tym, jak Wielka Brytania poinformowała oficjalnie o zamiarze opuszczenia Unii Europejskiej.

Juncker miał opowiadać o swojej znajomości z pszczołami podczas spotkania z zespołem komisarzy Komisji Europejskiej. Przewodniczący Komisji Europejskiej miał przynieść ze sobą kopię niemieckiego komiksu „Adventures od Maya the Bee” („Pszczółka Maja i jej przygody” - red.) autorstwa Waldemara Bonselsa i chwalić się, że jest „człowiekiem pszczół” (bees man - red.). Miał także dodać przy tym, że niestety jest uczulony na pszczoły, ale chce je chronić.

Jakiś czas temu do mediów trafiły projekty tworzone przez administrację Junckera, dotyczące zakazu stosowania pestycydów, które uważa się za przyczynę wymierania pszczół. Przeciek dokumentu miał spowodować, że na podobnych pismach dodawany będzie na stronie tytułowej wpis: „Niniejszy projekt nie został przyjęty ani zatwierdzony przez Komisję Europejską. Wszelkie poglądy wyrażone w dokumencie są wstępnymi wnioskami Komisji i nie mogą być w żadnym wypadku uznawane jako oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej”.

Jak pisze portal Politico, starania Junckera o ochronę pszczół rozpoczęły sie w miniony weekend w Rzymie podczas obchodów 60. rocznicy powstania Unii Europejskiej. To tam miał on zostać poinformowany, że trzy substancje - Clothianiadin, Imidacloprid i Thiamethoxam - zakazane częściowo w Unii Europejskiej, mają zyskiwać na popularności w krajach, w których nie wprowadzono stosownych ograniczeń.

Źródło: Politico